- Strona degustacji
Wyobraź sobie siebie w Ameryce Południowej. Jest rok 1990 i czujesz się jak kieliszek wina. Wtedy jakość czerwonych była solidna. Większość była nadal dość rustykalna, ale uważni obserwatorzy dostrzegali potencjał Cabernet Sauvignon , Merlot i Malbec .
Wina białe z Ameryki Południowej to inna historia. To był czas, kiedy Semillon , Chenin Blanc i Muskat były wiodącymi odmianami.
Było kilka słodkich wersji, zbieranych późno, które lśniły, ale wytrawne wina przypominały blade kopie Sherry: oksydowane, bez świeżości. Jeśli chcesz mieć rześką, wytrawną, dobrze wykonaną biel z jakiejkolwiek innej odmiany, musisz poczekać dekadę, aż pojawią się pierwsze nadmorskie białe w Chile, i co najmniej 20 lat, zanim winiarze na wyżynach Uco Valley mógł zrobić cokolwiek przyzwoitego z Chardonnay.
25 lat wstecz i sytuacja uległa radykalnej zmianie. Dzisiejsze białe wina, zwłaszcza w Argentynie i Chile, są ulepszone nie do poznania, oferując jedne z najbardziej uzależnionych od terroir doznania picia w Nowym Świecie.
(Montaż: Ellie Douglas)











