Kiedy jesteś młodym imprezowiczem, dobra noc oznacza, że nie pozostawisz żadnej butelki. Kiedy jesteś bardziej uh silnik bardziej imprezowy, celem jest obudzenie się z resztkami dowodu, że nie wypiłeś ostatniej połowy butelki Malbeca i nie zadzwoniłeś do byłego, szefa albo tego uroczego faceta z targowiska, który tak naprawdę dał ci swoją wizytówkę tylko w celach zawodowych. Budzisz się, wino tam jest i hura! Bo, na Boga, jesteś dorosły.
Następnym krokiem w Twojej nowo odkrytej dorosłości jest zastanowienie się, co zrobić z całym przetworzonym winem, które poważnie zatyka feng shui na blacie. Może i wygląda tak samo, ale zaniedbane, niekorkowane wino zmienia się w nocy jak wampir. A to dlatego, że wszystkie wina zawierają bakterie, które pod wpływem tlenu zaczynają przekształcać zawarte w winie cukry i alkohol w kwas octowy – substancję powstającą w wyniku zmarszczek octu. Chyba że byłeś na tyle przytomny, żeby odtlenić butelkę przed snem za pomocą pompki (choć bardziej pomocne byłoby wlanie małej ilości do mniejszej butelki ) prawdopodobnie budzisz się z dość szorstkimi rzeczami – płaską, kwaśną, pustą skorupą dawnego siebie.
Nie rozpaczaj i nie dodawaj go do porannego koktajlu energetycznego (chyba że wybierasz się na przesłuchanie do Bad Girls Club). Złe wino ma wiele dobrych rzeczy i mamy więcej niż kilka przykładów.
Zacznij gotować:
Znamy powiedzenie: gotuj tylko przy takim winie, jakie sam wypijesz. Ale lubiłeś pić to poprzedniego wieczoru, prawda? Faktem jest, że jeśli robisz coś z bogatym smakiem i długotrwałym podgrzewaniem – duszenie, gotowanie – wino będzie miało szansę zredukować się i połączyć z innymi mocnymi smakami w daniu, więc skromna ilość wina, które nie nadaje się do picia, powinna nadal nadawać się do gotowania.
Namocz to mięso:
Tak, możesz marynować mięso – na przykład stek lub dziczyznę – w winie, które nie jest jeszcze idealne do picia. Kwasowość wina pomoże rozbić włókna w mięsie. Czerwone wino ma dodatkowy efekt zmiękczający dzięki garbnikom.
Kąpać się:
Ale nie pozwól, aby mięso zepsuło kąpiel w winie. Ty też mogękąpać się w alkoholu.Dodanie odrobiny starego czerwonego wina do kąpieli dodaje zmiękczających skórę polifenoli przeciwutleniających, takich jak resweratrol podobno ma działanie przeciwstarzeniowe. (Ballers idą nieco bardziej luksusowy krok dalej dzięki Vinotherapy, systemowi spa na bazie wina, wymyślonemu przez francuską parę, który oferuje zabiegi takie jakOkład Merlotai coś, co nazywa się aMasaż Winiarza— co, mamy nadzieję, dotyczy mężczyzny z krzaczastą brodą w kombinezonie, używającego całej siły swoich sękatych jak winnica ludzkich łap, aby rozładować napięcie związane z życiem od wypłaty do wypłaty).
Tie Dye, wszyscy:
Niezbyt polecam powrót do stylu lat 60. w zawiłych koszulach (ani jego bezmyślnego odrodzenia w stylu lat 90.), ale wino wyraźnie plami niemal wszystko, więc czemu nie pobawić się rzeczami, które tak naprawdę lubisz chcieć plamić? Jest to dobra opcja, gdy zostało Ci dużo kiepskiego wina, ponieważ chcesz zmniejszyć jego ilość o około jedną trzecią, aby uzyskać bardziej intensywny kolor. Włókna naturalne sprawdzają się lepiej niż syntetyczne, więc po prostu weź koszulę zawiązaną sznurkiem (aby stworzyć wzór) i zanurz ją w wodzie. (Białe zawsze są lepszą bazą, ale możesz mieszać kolory i uzyskać trochę bardziej dziwaczny efekt).
Czyste plamy po winie:
Ponieważ nie wszystkie plamy po winie są związane z efektami lub farbami typu tie-dye. Przypadkowa plama po winie? Żadnego strachu. Można go wyczyścić… winem! Okazuje się, że działa to tylko z białym na czerwonym i trzeba działać szybko (dobra wiadomość jest taka, że czerwone wino ma tendencję do rozlewania się na imprezach, gdzie zwykle białe jest pod ręką). Po prostu polej (jeszcze mokrą) plamę z czerwonego wina czystym ręcznikiem lub chłonną szmatką odrobiną białego wina (nie pocieraj pomimo intensywnej frustrującej potrzeby, ponieważ, do cholery, to zupełnie nowy dywan/kardigan/kaftan!). Może to nie wystarczy do wykonania całej pracy, ale sprawi, że plama z czerwonego wina będzie o wiele łatwiejsza do usunięcia innymi metodami. Teraz wylej trochę białego wina na dywan dla swoich ziomków. Nie, nie rób tego. Ale podoba nam się sposób, w jaki myślisz.
Kompost:
Chociaż kwas w winie może zabić pożyteczne bakterie w kompoście, potrzeba dużo resztek wina, żeby to naprawdę miało znaczenie, a jeśli masz dużo resztek wina, to albo kupujesz niewłaściwie, albo po prostu jesteś fanem luksusowych odpadów. W takim przypadku po prostu wrzuć butelki do starego jachtu, którego używasz jako kosza na śmieci. Jednak umiarkowana ilość wina powinna wystarczyć na kompostowniku, a najlepiej niechcący rozleje kilka robaków.
Wypić to?
OK, więc to nie zawsze ma zastosowanie – zasada jest taka, że wino należy pić, jeśli podoba ci się jego smak. Ale jeśli nie jest to zbyt daleko idące, co oznacza, że ktoś będzie musiał odważnie wypić łyk, pozostałe wino można zmieszać z czymś zawierającym wiele silnie aromatycznych składników, np. ostrym ponczem z przyprawami lub Sangria .












