Główny Inny Podkładki winorośli: dotarcie do sedna sprawy...

Podkładki winorośli: dotarcie do sedna sprawy...

Podkładki winorośli

Źródło: Zdjęcie Anne-Laure CAMILLERI / Gamma-Rapho via Getty Images

  • Najważniejsze

Pisma o winie są pełne dyskusji na temat różnych odmian winorośli, często z wzmiankami o glebach, na których rosną. Ale zwykle pomija się to, co łączy te dwa elementy - podkładkę winorośli. OK, w winnicy jest prawie niewidoczny i brakuje mu uroku, ale jest motorem wzrostu winorośli i ma kluczowe znaczenie dla obrony winorośli przed drapieżnikami glebowymi. Podkładki wpływają na dojrzewanie winogron, a tym samym pośrednio na smak wina. Dlaczego więc nie słyszymy ich więcej?



Koncepcja podkładek winorośli wysunęła się na pierwszy plan podczas kryzysu filoksery, kiedy bezbronne winorośle Europy zostały uratowane poprzez szczepienie ich na odpornych na filokserę północnoamerykańskich korzeniach. Historia jest dobrze udokumentowana, chociaż kluczowa rola gleb w winnicach jest znacznie mniejsza. Oto historia…

Korzeni i gleb

Wczesne próby szczepienia owocnikującej części Vitis vinifera , europejska winorośl, która produkuje wina o doskonałym smaku, na innej podkładce nasypy winorośli . Jego korzenie dobrze się szczepiły i wykazywały dobrą odporność na rdzenną mszycę winorośli w Ameryce. Jak sama nazwa wskazuje - riparia oznaczająca rzekę - kwitnie na wilgotnych, żyznych brzegach. Ale to stanowiło problem we Francji. Prawie połowa kraju jest pokryta wapieniem, a wiele regionów winnic jest suchych, kamienistych i wapiennych (tj. Zdominowanych przez węglan wapnia). Dotyczy to szczególnie klasycznych obszarów, takich jak szampan, burgund i Charente produkujące koniak. Riparia nie radziła sobie wcale dobrze w tych alkalicznych glebach.

sezon 3 odcinek 2 100

Więc podkładki z vitis rupestris zostały wypróbowane i - rupestris, co oznacza żyjące w skałach - lepiej radziły sobie na kamienistych glebach. Ale znowu nie, jeśli były wapienne. Problem polega na tym, że podczas gdy w Ameryce te winorośle wyewoluowały wraz z rodzimym pluskwem filoksery i przez to rozwinęły na niego odporność, zrobiły to na glebach raczej kwaśnych. Czy może istnieć amerykańska winorośl żyjąca szczęśliwie w alkalicznych, wapiennych glebach? Beleaguered francuscy plantatorzy winorośli wezwali do działania.

Młody człowiek z misją

I tak w marcu 1887 roku Pierre Viala został wyznaczony do poszukiwania tego winiarskiego świętego Graala. Zaledwie trzy miesiące później był w Nowym Jorku. Viala był młodym profesorem w Montpellier School of Agriculture, z wykształcenia botanikiem i pochodził z rodziny zajmującej się uprawą winorośli, więc mógł zajmować się winoroślą, ale nie wiedział zbyt wiele o skałach i glebie.

Dlatego jego pierwszym zadaniem w USA było zasięgnięcie porady geologicznej. John Wesley Powell - niegdyś major Wojny Secesyjnej w armii Unii (stracił rękę w bitwie pod Shiloh, gdy podniósł ją, by zasygnalizować swoim żołnierzom) i pierwszy geodeta Wielkiego Kanionu - był dyrektorem nowo utworzonego US Geological Survey. W Waszyngtonie Powell pokazał Vialie odpowiednią mapę geologiczną. Wyjaśnił, że w Maryland, Wirginii i okolicznych stanach jest pod ręką mnóstwo wapienia, a na zachodzie istniał ogromny obszar skał wapiennych utworzonych w tym samym okresie geologicznym (kreda), co w Charente i Szampanii.

Więc Viala wyruszyła do krainy winogron Scuppernong i Mustang. Ale dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że wapienne podłoże jest ukryte pod grubą warstwą luźnego materiału, przynoszonego przez tysiąclecia przez pokrywy lodowe, wiatr i rzeki. Napisał: „Jeśli w Ameryce istnieją formacje wapienne, to prawie zawsze są one pokryte warstwami próchnicy o takiej grubości, że w żaden sposób nie da się odczuć wpływu wapiennego podłoża”. I gdziekolwiek znalazł trochę wapienia na powierzchni, lokalne winorośle niezmiennie walczyły. „Żadna z odmian północnych i wschodnich nie ma wartości dla gleb wapiennych i marglistych” - podsumował.

Idź na zachód, młody człowieku

Viala otrzymała dodatkowe fundusze, aby kontynuować dalszą podróż na zachód, nawet na „terytorium Indii”. Ale tam nadal odkrył, że podłoże jest w dużej mierze pokryte grubą „czarną ziemią o ekstremalnej płodności”. Postanowił więc udać się aż na zachodnie wybrzeże, przez „najbardziej jałowe kraje, jakie można sobie wyobrazić”. Tam jednak znalazł tylko importowane europejskie winorośle, już zdziesiątkowane przez filokserę - i nie było wapienia.

vanessa na starszym bracie 17

Viala często wysyłała raporty do Francji, w takim interesie publicznym, że zostały one opublikowane w magazynie Le Progrès Agricultural. Były chętnie czytane przez hodowców, mimo że zawierały bardzo mało optymizmu. Ale nagle jedno konto zasygnalizowało zmianę. W bardzo tajemniczy sposób donosiło: „Mam interesujące fakty, ale nie mogę naruszyć sprawy, ujawniając te oficjalne tajemnice”. Czasopismo zostało zasypane zapytaniami: Co on znalazł? Czy on uratuje nasze farmy? Viala znalazła doświadczenie Thomasa Volneya Munsona.

Francuskie wino uratowane przez Teksas?

Małe miasteczko Denison w Teksasie, na północ od Dallas, wydawałoby się nieprawdopodobnym bliźniakiem (miastem siostrzanym) ze słynnym francuskim miastem Cognac. Ale jest połączenie, które pochodzi z podkładek. Urodzony w Illinois Munson był niestrudzonym katalogatorem amerykańskich winorośli i teraz mieszkał w Denison. Viala pojechała tam, by spotkać się z Munsonem, i obaj natychmiast się dogadali. (Później Munson nazwał jedną ze swoich córek Vialą!) Munson nie tylko znał winorośle, ale znał ich siedliska i, co najważniejsze, gleby, na których rosły. I tak, wiedział dokładnie, gdzie kwitną winorośle na kamienistym wapieniu.

W ten sposób Viala pojechała do Texas Hill Country, do miejsca na zachód od Belton, zwanego Dog Ridge. To był „okropnie suchy ląd, z Indianami na nim”, ale gleby były niezwykle podobne do tych w Charente: zasadowe i kredowe. I „w nich rosły obfite winorośle”. Viala znalazła konkretny gatunek, który polecił Munson - Vitis berlandi eri - i wkrótce 15 wagonów załadowanych ścinków zostało zabranych i załadowanych na trzy statki zmierzające do południowej Francji. Święty Graal był w drodze!

Jest w hodowli

Każdy ogrodnik wie, że można wbić sadzonki z niektórych roślin w ziemię, a one szybko się zakorzenią, podczas gdy inne po prostu tam siedzą. Niestety berlandieri znajduje się w tym drugim obozie. W rzeczywistości gatunek ten był znany we Francji na długo przed przygodą Viali, a jego nazwa pochodzi od szwajcarsko-meksykańskiego przyrodnika Jean-Louisa Berlandiera, który przesłał próbki prawie 50 lat wcześniej. Widziano wtedy, że nie zakorzenili się dobrze i poświęcono im niewiele uwagi. Ale teraz, gdy Viala podkreśliła ich powinowactwo do wapiennych gleb wapiennych, berlandieri znalazło się nagle w centrum uwagi.

dni naszego życia spoilery będą horton

Większość gatunków ma w sobie odmiany o różnych cechach, więc jedną ze strategii było wyodrębnienie tych odmian berlandieri, które wykazywały lepszą skłonność do ukorzeniania się, a następnie ich dalsze wzmacnianie poprzez ciągłą selekcję kolejnych potomstwa. Innym podejściem było skrzyżowanie berlandieri z innym gatunkiem, który dobrze się korzeni i tak właśnie powstało 41B. (Czy podkładki nie byłyby mniej ignorowane, gdyby miały bardziej chwytliwe nazwy?) Ta podkładka była krzyżówką vinifera Chasselas z odpowiednim szczepem berlandieri, a wynik zdołał zaznaczyć wystarczającą liczbę właściwych skrzynek. Miało to udowodnić zbawiciela winnic Charente, stąd partnerstwo Denison / Cognac. Nadal jest używany w ponad 80% winorośli w Szampanii.

Po okresie intensywnej hodowli podkładek przystosowanych do różnych warunków około dwudziestu z nich stało się najbardziej użytecznych i popularnych. Poza kilkoma późniejszymi odmianami są to zasadniczo te same podkładki, które są dziś dostępne dla światowych hodowców. W międzyczasie jednak natura poszła naprzód.

Nadciągająca burza

Warunki środowiskowe ulegają zmianie, zwłaszcza w dobie zmian klimatycznych. Na przykład podkładka, która kiedyś radziła sobie z pewną suchością, może teraz okazać się niewystarczająca na dzisiejsze coraz intensywniejsze susze i zasolenie gleby. Potem są szkodniki. W glebie występuje szereg drapieżników i patogenów winorośli, które stale się zmieniają. Jeśli chodzi o samą filokserę, pomijając jej dość dziwaczne życie seksualne, wesz prowadzi złożony i zmienny styl życia, który dobrze nadaje się do przystosowania się do nowych warunków. To ewoluuje.

Na przykład obecnie znanych jest osiem różnych „biotypów” wraz z prawie 100 odrębnymi genetycznie „superklonami” filoksery. Z drugiej strony, około 99% wszystkich podkładek winorośli, które są obecnie używane komercyjnie, nadal pochodzi z jakiejś kombinacji winorośli, riparii, rupestris i berlandieri, w większości pochodzących z tych samych kilku odmian. W konsekwencji jest to bardzo ograniczona pula genów, co sprawia, że ​​korzenie winorośli są bardzo wrażliwe na ich ewoluujących przeciwników. Innymi słowy, żeby nieco karykaturować sytuację, winorośle stają w obliczu szeregu stale ewoluujących wrogów, opierając się na mechanizmach obronnych sprzed ponad wieku.

Szukasz odpowiedzi

Niektórzy naukowcy zajmujący się winnicami uważają, że odpowiedź może leżeć w różnorodnych dzikich gatunkach winorośli, które występują w całej Azji. Być może nie doświadczyli filoksery, ale niektórzy mogą po prostu mieć właściwość, która daje im odporność. Inni naukowcy uważają, że należy porzucić dalsze poprawki wynikające z krzyżowania podkładek na rzecz nowoczesnych metodologii. Oczywistym i potencjalnie najpotężniejszym jest modyfikacja genetyczna (GM). Oczywiście, nawet ta nazwa wywołuje przerażenie w wielu winiarniach. Ale z drugiej strony, wielu plantatorów winorośli kiedyś, podobnie jak pomysł fałszowania dziedzictwa francuskich winorośli o amerykańskich korzeniach…


Podkładki i aromat wina - Zapytaj Decanter

Ciekawe Artykuły