Główny Podsumowanie Supernatural Recap – Ujawniono nowego Proroka Boga – Sezon 11 Odcinek 21 Wszyscy w rodzinie

Supernatural Recap – Ujawniono nowego Proroka Boga – Sezon 11 Odcinek 21 Wszyscy w rodzinie

Supernatural Recap – Ujawniono nowego proroka Boga – sezon 11, odcinek 21 Wszyscy w rodzinie

Nadprzyrodzony kontynuuje dziś wieczorem na CW z zupełnie nową środą 11 maja, odcinek 21 sezonu 11 o nazwie Wszystko w rodzinie, a poniżej mamy twoje tygodniowe podsumowanie. W dzisiejszym odcinku Amara (Emily Swallows) pokazuje Deanowi, jak torturuje Lucyfera. (Misha Collins) Martwiąc się o Castiela, Dean (Jensen Ackles) i Sam (Jared Padalecki) wymyślają plan uratowania go ze szponów Amary.



W ostatnim odcinku Amara rozpętała ciemną mgłę w małym miasteczku, która spowodowała, że ​​wszyscy oszaleli. Dean i Sam zdali sobie sprawę, że to silniejsza wersja oryginalnego wirusa czarnej żyły, który wcześniej wypuścił Amara. Oglądałeś ostatni odcinek? Jeśli go przegapiłeś, mamy dla Ciebie pełne i szczegółowe podsumowanie.

W dzisiejszym odcinku zgodnie ze streszczeniem CW, Amara (gościnnie Emily Swallows) pokazuje Deanowi (Jensen Ackles), jak torturuje Lucyfera (Misha Collins). Martwiąc się o Castiela, Dean i Sam (Jared Padalecki) wymyślają plan uratowania go ze szponów Amary.

Wygląda na to, że dzisiejszy 11. odcinek 21 sezonu będzie świetny i nie będziesz chciał go przegapić, więc nie przegap naszej transmisji na żywo z CW Supernatural o 21:00 czasu EST!

Dzisiejszy odcinek zaczyna się teraz – często odświeżaj stronę, aby otrzymywać najnowsze aktualizacje!

#Supernatural zaczyna się od Deana i świecącego amuletu. On i Sam patrzą na Chucka. Dean mówi, że nigdzie z nim nie pójdzie i nie wie, że nie jest kimś szalonym. Chuck pęka i są w bunkrze, a Kevin też tam jest.

Mówi im, że wyglądają na zestresowanych, zwłaszcza Dean. Mówi im, żeby zaufali Chuckowi. Kevin mówi, że im ufał, a Dean mówi, że nie skończyło się to dobrze. Chuck mówi, że mają dużo na głowie i mówi Kevinowi, że był w zasłonie wystarczająco długo i ulepsza go.

Widzą migotanie świateł, a potem go nie ma. Dean mówi do cholery. Sam pyta, czy nadal nazywają go Chuck, a Bóg mówi, że woli to. Sam mówi, że muszą to przetworzyć. Mówi, że myśleli, że odszedł. Sam bełkocze i Dean go woła.

Chuck pyta, dlaczego Dean nie jest na pokładzie. Dean nie mówi o braku szacunku, ale jak możesz pozwolić, by wszystko się zepsuło, kiedy ty pisałeś książki i jeździłeś na konwenty. Pyta, jak nie może nic zrobić. Dean mówi, że ludzie się do niego modlą, a on nic nie zrobił.

Chuck mówi, że przez długi czas miał prawdziwe ręce i był tak pewien, że jeśli wkroczy, ucząc, karząc, wtedy te stworzenia dorosną, ale pozostało tak samo, więc zobaczył, że musi odejść i pozwolić im znaleźć swoje sposób.

Chuck mówi, że nadmierne zaangażowanie to nie rodzicielstwo, ale umożliwienie. Dean mówi, że nie było lepiej, ale Chuck mówi, że tak. Dean płacze i mówi, że nas opuściłeś i próbujesz to usprawiedliwić. Chuck mówi, nie myl mnie ze swoim tatą.

Lucyfer jest dręczony, wciąż w ciele Castiela. Amara ciężko nad nim pracuje – przesycając w nim swoją moc, gdy on krzyczy. Amara mówi Lucyferowi, aby wezwał Boga, aby go uratował. Mówi, że nie jest fanem swojego taty, ale zrobił wszystko, a ona nigdy nie mogła tego zrobić.

Mówi, że wszystko, czego chce, to nic i mówi, że to nie jest inspirujące. Lucyfer mówi, że może go pokonać, ponieważ jest silna, ale nigdy nim nie będzie. Chuck mówi im, że Amara jest nieustępliwa i niewyobrażalna. Mówi, że zawsze chciała nim rządzić i zmuszać go do robienia różnych rzeczy.

Dean pyta, gdzie ona jest, a Chuck odpowiada, że ​​nie wie, odkąd się ochroniła. Dean mówi, że mają suwak tam, gdzie ona jest. Chuck mówi, że wierzył w nich, nawet jeśli nie odwzajemnili przysługi. Mówi, że musi iść wziąć prysznic, a Sam wskazuje na niego.

Dean mówi, że ma Lucyfera. Chuck mówi, że wie. Sam mówi, że Lucyfer nie pomógł ci zabutelkować Ciemności. Chuck mówi, że Lucyfer był jego największą nadzieją i gorzkim rozczarowaniem. Mówi im złośliwie, dzięki za wyrwanie go. Mówi, że prawdopodobnie jest teraz gorszy.

dobre wino do parowania z łososiem

Mówi, że Lucyfer mógł zawrzeć z nią sojusz i nie wejdzie w tę pułapkę. Mówi stanowczo nie, a potem dodaje, tak przemówił Pan. Amara nazywa Boga rozpieszczonym bachorem i mówi, że potrzebował fanklubu i dlatego stworzył ludzi.

Lucyfer każe jej przestać jęczeć, a ona go ogłusza. Podchodzi bliżej, a potem wyciąga rękę i koncentruje się. Dean siedzi samotnie przy stole, szukając Amary. Jest tam i mówi, że za nim tęskni. Mówi, że wie, że jej brat się pojawił.

Mówi, że jeśli skontaktuje się z Deanem, daj mu znać, że Lucyfer, jego ulubieniec, nie radzi sobie tak dobrze, podobnie jak statek Castiel. Pokazuje mu szkody, które wyrządziła, i mówi, że jej brat pozwala na to, ignorując ją, i pomyślała, że ​​powinien wiedzieć. Odeszła.

W Lewis w stanie Oklahoma mężczyzna wychodzi z domu, gdy słyszy wypadek samochodowy. Mgła Amary rozwiewa ulicę i wybucha chaos. Mężczyznę ogarnia mgła. Sam siada przy laptopie, kiedy wchodzi Dean, a Sam mówi, że niczego nie znalazł.

Sam mówi, że chciałby, aby Rowena tam była i mówi, że może mogłaby ją namierzyć. Dean mówi, że założy się, że Rowena pozostanie w ukryciu. Dean zastanawia się, gdzie jest Chuck i rozmawiają o tym, jak bierze długie prysznice i głośno śpiewa. Dean mówi, że musiał mu powiedzieć, żeby to schłodził.

Sam mówi, że to niesamowite, ale dziwne. Mówi, że ma tyle rzeczy, o które chce zapytać, na przykład o planetach i uszach, a Dean nazywa go fan boyem. Dean mówi, że Amara jest w jego głowie i pokazał mu wizje złamanego ciała Castiela. Sam ucisza go, gdy do pokoju wchodzi Chuck.

Dean pyta, czy jest w swojej szacie. Chuck mówi, żeby nie wiązać się z Lucyferem, on sprawia kłopoty, a Chuck pyta, czy mają bekon. Sam mówi, że mgła Amara uderzyła w inne miasto i tysiące zginęły. Wypowiada je wszystkie z wyjątkiem jednego mężczyzny. Chuck mówi, że go dręczy i nie da się nim manipulować.

Każe im ją znaleźć. Metatron siedzi przy barze, a następnie idzie posłuchać wiadomości o innym incydencie z mgłą. Zatrzymuje telewizor i widzi Sama i Deana z Chuckiem. Meta dzwoni do Deana, który jest zaskoczony. Meta mówi, że widzi, że kontaktuje się z Chuckiem.

Meta mówi, że ma dla nich informacje, ale muszą się z nim spotkać osobiście. Mówi, że ma im coś do pokazania. Dean i Sam spotykają Donatello, faceta, który wyszedł ze swojego domu w OK i jako jedyny przeżył mgłę.

Mówi, że gliniarze uważają go za terrorystę i przetrzymują go na posterunku policji. Pytają go, co jeszcze zauważył poza mgłą. Don mówi, że stało się to szybko, jakby pojawiło się znikąd. Mówi o okropnych czarnych smugach na ciałach.

Potem mówi, że to było tak, jakby jego głowa eksplodowała wiedzą i jasnością. Widzimy, jak uderzył go jakiś piorun. Mówi, że teraz zna języki, których nie zna. Potem mówi, że widział straszne rzeczy, zniszczenie i śmierć.

Don pyta, czy myślą, że jest szalony. Dean i Sam wychodzą. Zastanawiają się, czy został trafiony boską mocą Amary. Dean idzie po kawę. Sam siedzi z Donem i pokazuje mu coś w innym języku. Mówi, że tego nie wie, a potem mówi: spójrzcie na twarz Boga.

Jest napisany skryptem anioła. Amara przychodzi do Deana i mówi, że musi się z nim spotkać sama i osobiście. Znika jak wizja jak wcześniej. Ładują Dona do samochodu, a on mówi, że nie wierzy Bogu, a oni mu mówią, że to siostra Boga go dopadła.

Sam mówi, że myślą, że ma gorącą linię do Amary i muszą go wykorzystać, aby ją znaleźć, aby mogli pomóc Lucyferowi, jej siostrzeńcowi. Dean mówi, po prostu zachowuj się tak, jakbyś w to wierzył, a facet próbuje wydostać się z samochodu. Don wyczuwa Boga, który je chińskie jedzenie na wynos, oglądając curling w swoich majtkach.

Chuck opowiada o oglądaniu wielu filmów porno, a Dean mówi, że myślą, że znaleźli nowego proroka i prosi go, by powstrzymał szaleństwo. Chuck przeprasza Donowi za twojego kota. Don wariuje i mówią mu, żeby nazywał go po prostu Chuck i wyluzował,

Don mówi, że jeszcze 10 minut temu był ateistą. Chuck mówi, że go to nie obchodzi, ale wierzy w siebie i dlatego dodał wolną wolę. Mówi Donowi witaj na pokładzie. Sam i Dean spotykają się z Metą w barze, a on zamawia napoje na ich karcie.

Mówi, że wie, że byli w kontakcie z Chuckiem, a Meta nie jest pewna, czy zmierzy się z Amarą tak, jak im się wydaje. Meta mówi, że Chuck planuje poświęcić się swojej siostrze. Sam tego nie kupuje. Meta wręcza im rękopis – autobiografię Boga.

Meta mówi, że to mniej biografii, a więcej listu samobójczego. Chuck siedzi i patrzy, jak dzieci bawią się na placu zabaw, kiedy pojawia się Dean. Chuck mówi, że dzieci są nieskończenie optymistyczne i zawsze go to dopada. Dean pyta, dlaczego rezygnuje z Amary, a Chuck pyta, dlaczego Dean się przejmuje, skoro myśli, że jest kutasem.

Dean mówi, że wiele zrobił, zanim przeszedł na MIA, a Chuck mówi, że to strategia. Dean pyta, jak strategia polega na tym, by pozwolić siostrze cię zabić. Chuck mówi, że Amara jest jego siostrą i po prostu zamknie go w klatce, a nie zabije. Mówi, że to pozwoli życiu toczyć się dalej.

Dean mówi, że Amara, o którym wie, jest górą wkurzonych i myśli, że to jej kolej. Mówi, że zmusi ją do zaakceptowania umowy. Dean mówi, że zabije Chucka, a potem wszystkich i mówi, że Amara powiedziała mu to osobiście. Dean mówi, że to ty zacząłeś to wszystko, ale nie masz prawa tego kończyć.

Mówi, że nie jesteśmy zabawkami, które wyrzucasz, i to nie w porządku. Chuck mówi, że jeśli jego plan się nie powiedzie, ludzie tacy jak on i Sam zrobią krok naprzód. Chuck mówi, że właśnie dlatego uratował go lata temu i nazywa go zaporą między światłem a ciemnością.

Dean mówi, że siostra Boga jest powyżej jego klasy płac. Dean mówi, że Chuck musi ją zabrać, a potem kupić mieszkanie w Cancun. Don jest w bunkrze i Dean przynosi mu piwo. Dean mówi, że nie jest pewien, czy Chuck przechyla się w ich kierunku. Mówi, że jeśli dostaną Lucyfera, Chuck może grać w piłkę.

Don mówi, że tęsknił za ateistą. Sam pojawia się z Meta, a Dean mówi, że wiedzą, że prześladuje ich przez całą noc. Meta wita się z Donem i mówi, że jest pisarzem Boga. Mówi, że był tam, kiedy został zaprojektowany i napisał swoje imię na wewnętrznej stronie powiek anioła.

Don mówi, że go przeraża, a Dean nazywa go światowej klasy dupkiem. Meta mówi, że przepisał tablice anielskie i wie, co sprawia, że ​​Amara działa. Sam mówi, że ma rację, ale Dean nie jest pewien. Meta mówi, że potrzebuje wszelkiej pomocy – nawet pomocy douche.

Meta mówi, że teraz Chuck poszedł kamikaze. Mówi, że Chuck w niego wierzył i chce ocalić jego i jego dzieło, a jeśli może pomóc, powinien. Dean mówi, że muszą uratować Lucyfera i przekonują Chucka, by użył Lucyfera do walki z nią.

Meta pyta, czy wie, gdzie ona jest. Don mówi, że może wiedzieć i ma ping do kory mózgowej. Meta pyta, jak Dean będzie ją zajmował, gdy uwolnią Lucyfera. Dean jedzie do lasu na spotkanie z Amarą. Czeka w kępie wielkich drzew.

Jest tam i dziękuje mu za skontaktowanie się z nią. Mówi, że tęskniła za nim i doznaniami, które w niej wzbudza, i mówi, że wie, że on czuje to samo. Dean mówi, że nas nie może być i że muszą porozmawiać. Pyta, dlaczego on tego nie robi.

Sam, Meta i Don próbują uratować Lucyfera. Znajdują się przy dużym betonowym silosie. Wchodzą do środka i widzą Lucyfera związanego i wyglądającego na poobijanego. Mówi ojej, Larry, Curly i Moe. Pyta, czy to poszukiwanie i ratowanie.

Lucyfer mówi, że to jedno z ulubionych przez tatę, a potem pyta Dona, jak to jest być Joanną d'Arc. Meta próbuje go rozwiązać. Lucyfer mówi, że to ich wina, że ​​tam jest. Meta szepcze, a Lucyfer jest wściekły na to, co mu zrobiła i mówi, że nie jest fanem.

Amara prosi Deana o rozważenie jej oferty i mówi, że ten świat nie jest dla niej sprawiedliwy. Mówi mu, że jej brat jej nie powstrzyma i pożegna się ze światem w taki czy inny sposób. Mówi, porzuć swoją małość i swoje człowieczeństwo i stań się we mnie bezgraniczny.

Meta intonuje głośniej, a Sam pyta Lucyfera, czy może pracować z ojcem. Lucyfer mówi, że to, co dzieje się w niebie, zostaje w niebie. Sam mówi, że Dean nie może wiecznie zwlekać. Meta próbuje znaleźć odpowiednie zaklęcie, aby go uwolnić. Dean mówi Amarze, że go do niej ciągnie i to mu przeszkadza.

Amara mówi, że to koniec jego walki. Dotyka go i mówi, że może mieć wszystko. Dean wygląda na pokusę, gdy dotyka jego twarzy. Lucyfer jest wolny, a Amara pyta, gdzie są myśli Deana. Mówi, że coś się zmieniło. Sam mówi Lucyferowi, żeby ich stamtąd wyrzucił.

Mówi, że jest uszkodzony. Amara mówi, że Dean rozmawiał z Bogiem i ją zdradził. Don mówi, że Amara nadchodzi. Sam łapie Lucyfera, a Meta mówi, że idziecie, a on ma to. Sam, Don i Lucyfer biegną z powrotem do dziecka. Meta zostaje z powrotem. Przecina rękę i rysuje runę na pobliskim drewnie.

Sam wyskakuje na najwyższych obrotach. Amara jest tam i nazywa go sekretarzem. Uderza runą i eksploduje białe światło. To jej nie boli – po prostu to wchłania. Amara pyta, czy żartował. Mówi oszczędź wszechświat, a ona otacza go ciemnością i sprawia, że ​​znika z istnienia.

Sam pędzi drogą. Amara jest w środku i przejmuje kontrolę nad samochodem. Mówi, że nie warto ich oszczędzać. Przyzywa moc i nagle samochód znajduje się w bunkrze. Don krzyczy, co się stało. Wychodzą, a Sam rozgląda się.

Don pyta, gdzie jesteśmy, a Sam mówi do domu. Chuck wchodzi z piwem i mówi, że czasami odpowiada na modlitwę. Lucyfer zatacza się i patrzy na niego. Chuck wzdycha i mówi, że się zmienił. Lucyfer mówi, że też ma, ale Chuck mówi, że wciąż jest taki sam.

Światło wypływa z ciała Cass, a Lucyfer zostaje uzdrowiony, ale wygląda na zły. Don dzwoni po taksówkę, a Dean mówi, że dobrze poznałeś Boga, Lucyfera i Ciemność i potrzebujesz spa albo kilku prostytutek. Don mówi, że nie może wrócić do bycia ateistą.

Mówi, że zobaczy je ponownie, jeśli będzie jutro, a Sam mówi, że możemy cię potrzebować. Dean jest zaskoczony, że Metatron wziął jeden dla zespołu. Sam pyta Deana, co się stało z Amarą. Mówi, że dosłownie chce, aby był jej częścią na zawsze. Dean mówi, że to byłoby adios. Dean odchodzi, a Sam wygląda na zmartwionego.

KONIEC!

Ciekawe Artykuły