
garnitury sezon 4 odcinki 11
Dziś wieczorem w ABC ich hitowy dramat Grey’s Anatomy powraca z zupełnie nowym czwartek, 6 maja 2021 roku, odcinek 14 sezonu 17. Poniżej przedstawiamy podsumowanie Grey’s Anatomy. W dzisiejszym odcinku 14 sezonu Grey’s Anatomy o nazwie Grey’s Anatomy Spójrz dziecko, zgodnie ze streszczeniem ABC, Jackson składa wizytę swojemu ojcu, który pomaga mu skierować go na właściwą drogę.
Jesteśmy bardzo podekscytowani kolejnym sezonem Grey’s Anatomy, więc pamiętaj, aby dodać to miejsce do zakładek i wrócić od 21:00 do 22:00 czasu wschodniego, aby zapoznać się z naszym podsumowaniem Grey’s Anatomy. Czekając na podsumowanie, koniecznie sprawdź wszystkie podsumowania, spoilery, wiadomości i inne informacje dotyczące Grey’s Anatomy, właśnie tutaj!
Podsumowanie Dzisiejszej anatomii Greya zaczyna się teraz – często odświeżaj stronę, aby otrzymywać najnowsze aktualizacje!
W dzisiejszym odcinku Grey’s Anatomy odcinek zaczyna się od Jacksona, jest ciemno, on prowadzi i pada deszcz. Myśli i słyszymy, jak mówi, że uczeń staje się nauczycielem, a podopieczny mentorem jest naturalnym postępem w każdym zawodzie. Nie różni się to zbytnio od rodzicielstwa. Uczymy się od naszych przodków, jak tworzyć idealne ukojenie, które ukoi ból serca lub bolącą głowę.
kości sezon 10 odc 11
Mierzymy kamienie milowe, percentyle i pierwsze kroki, aby spróbować zobaczyć osobę, na którą wyrosną. Jakby kilka liczb na wykresie odzwierciedlało to, co z siebie robimy. W tym czasie widzimy, jak Jackson udaje się do Jefferson’s Grill, aby zobaczyć swojego ojca. Wracając do Jackson w deszczu, zatrzymuje się w domu April. Harriet jest chora, ma gorączkę. Jackson trzyma ją i każe April wziąć prysznic, on się nią zaopiekuje. Nagle moc gaśnie
Jego ojciec pyta go, czy wszyscy żyją, Jackson odpowiada, że tak. Pyta go, jaka jest jego mała dziewczynka, Jackson, mówi, że ma 3 ½ i nazywa się Harriet. Jackson mówi, że jest tam po odpowiedzi. Jego ojciec mówi, że musi przygotowywać obiady, więc jeśli chce porozmawiać, musi mu pomóc. Jackson widzi system robienia obiadów swojego ojca, mówi mu, że mu pomoże, chce tylko odpowiedzi. Jackson mówi, że jego mama powiedziała mu, że brzmiał jak on, kiedy powiedział, że naprawdę nie widzi zmian pochodzących z wewnątrz fundacji, jest za dużo biurokracji.
Jego ojciec mówi, że od dawna nie myślał o fundacji. Jego ojciec mówi, że dobre jest mieszkanie tam, gdzie jest, ludzie po prostu widzą w nim Roberta, który robi obiady, nie wiedzą, że pochodzi z pieniędzy. Jackson pyta go, co myślał jego tata, kiedy odchodził. Mówi, że powiedział mu, że jest leniwy i nie chce z nim rozmawiać, wiedział, że nie będzie synem, którego chciał jego ojciec, ponieważ nie mógł być człowiekiem, którego wymagała rola. Robert zwraca się do Jacksona i mówi, że właśnie dlatego tu jest; jest gotów zostawić to wszystko za sobą.
April dostaje kilka świec; Jackson pomaga je zapalić. Mówi jej, że gorączka Harriett ma 102 lata, mogą to przeczekać. Mówi jej, że nie muszą iść do szpitala, są lekarzami. April pyta o Meredith; mówi, że nie śpi i każdego dnia staje się silniejsza. Pyta go, dlaczego tam jest; to nie jego noc. Pyta ją, czy jest szczęśliwa. Mówi jej, że znowu poszedł zobaczyć się ze swoim ojcem, ona mówi, że myślała, że nigdy więcej nie chce go widzieć. Mówi jej, że jego ojciec nie mógł sobie z tym poradzić, nie mógł wejść w swoje, ale może, chce przejąć fundację.
Robert mówi Jacksonowi, że przygotowuje lunche dla mieszkańców, aby zająć go podczas COVID. Jackson mówi, że czuje się utknął, jakby było go dwóch. Odnoszący sukcesy chirurg, nad którym tak ciężko pracuje i naciska na podstawy, aby stać się bardziej postępowym, a także po prostu facet, który o nic z tego nie prosił. Może jest już za późno, system jest nie do naprawienia. Ojciec mówi mu, że może uda mu się odpuścić chęć ratowania świata. Jackson pyta, czy co jeśli, co jeśli wybrał inaczej. Robert mówi, że nigdy nie ogląda się za siebie. Jackson pyta go, dlaczego odszedł, bardzo go to wkurzyło, utrudniło utrzymanie związków, chcąc zawsze uciekać. Po prostu podwaja się, chcąc być we wszystkim najlepszy.
Jackson wraca do krojenia mięsa na kanapki i irytuje się, gdy jego ojciec tylko się na niego gapi, nie zwraca uwagi i tnie rękę na maszynie.
czy pinot noir powinien być podawany na zimno?
Harriett ma zły sen, April pyta Jacksona, czy wiedział, że Matthew nie będzie tam dziś wieczorem. Jackson mówi, że nie ma nic przeciwko Matthew, są razem uprzejmi. Pyta go, co ma z nią wspólnego rozważać prowadzenie fundacji. Mówi, że nie tylko to rozważa, on to robi, a to oznacza, że musi przeprowadzić się do Bostonu. Mówi, że przeprowadza się do Bostonu i naprawdę potrzebuje jej i Mathew, żeby przyjechali, fundacja ich zatrudni, będą mogli robić, co tylko zechcą. Nigdy nie opuściłby Harriett, co oznacza, że potrzebuje ich, by z nim pojechali.
April jest zaskoczona, mówi mu, że zawsze próbował uciekać od rodziny. Wykorzenienie jej całego życia to więcej niż niedogodność. Pyta go, co się dzieje, gdy tego żałuje, kiedy nienawidzi, jeśli to nie działa. Jackson mówi jej, że Matthew uklęknął na jedno kolano i oświadczył się jej przed nim, a on codziennie ją wspiera. Wie, że to niespodzianka, ale poprosił ją, żeby zrobiła to samo dla niego. Mówi, że chce, żeby był szczęśliwy, ale prowadząc fundację, nie jest tym facetem i nie myśli, że kiedykolwiek nim będzie. Jackson mówi, że tak właśnie jest, po prostu mu się nie uda.
Mówi mu, że jest genialnym chirurgiem, odcisnął swoje piętno na stole operacyjnym i to uczyniło go wyjątkowym. Mówi, że jest szczęśliwa, pomaga ludziom. Mówi, że nie stara się umniejszać jej pracy, a Matthew pójdzie za nią, dlatego tak bardzo go lubi. Mówi, że nie zawsze ją wspierał, kiedy znalazła to, co zrobiła w Jordanii, poszła sama. Mówi, że przed czymś nie ucieka, próbuje do czegoś uciec, żeby było to jego własne. Mówi, że to niesprawiedliwe. Pyta ją, czy miałaby szansę, żeby to wszystko miało sens, czy próbowałaby to zrobić. Mówi, że zrobiła, on mówi, że to wszystko, o co prosi. Zapalają się światła i Harriett budzi się, ale dobra wiadomość jest taka, że jej gorączka spada.
co się stało z wielkimi dniami naszego życia
Widzimy Jacksona z tatą, piją razem kawę na zewnątrz. Robert mówi, że myśli o ich ostatniej wizycie. Jest tam, bo życie tutaj nie wymaga od niego wiele, w każdej chwili może odejść i był przekonany, że bez niego byłoby mu lepiej. Jackson się denerwuje, mówi, że wiele razy w życiu potrzebował ojca. Robert mówi w oczach swojego ojca, że był wariatem i nie chciał mu tego przekazać.
Nie minął ani jeden dzień, żeby nie żałował, że go opuścił i wie, że przeprosiny nigdy tego nie wynagrodzą, nigdy się z tym nie pogodzi. Wie, że wszystko będzie dobrze, bez względu na to, co wybierze. Mówi Jacksonowi, że nie ma go tutaj, jest oddany swojej pracy, rodzinie i potrzebującym. Robert mówi, że był przestraszony, bał się postąpić właściwie. Jackson mówi, że się boi, ale Robert mówi, że jest inaczej, boi się zrobić coś złego. Mówi mu, że jeśli nie chce zostać, nie obwiniaj go o to, ponieważ w najgorszy dzień jest dziesięć razy lepszym człowiekiem.
Jackson zatrzymuje się przy matce, mówi jej, że chce przejąć fundację. Chce przeznaczyć każdy grosz na lekarstwa; zdrowie kobiet, zdrowie trans i równość rasowa. Chce, aby każdy, kto nadużywa tego kraju, został obsłużony. Jest tak szczęśliwa, że on mówi, że wrócił i wie, gdzie należy.
Jackson wraca do kwietnia, gorączka Harriett minęła. Mówi April, że jeśli spełni się jej marzenie, zrezygnuje ze wszystkiego. Mówi mu, że nie może tego zrobić, mówi, że tak, sprawią, że Boston będzie działał. Mówi Jacksonowi, że ona i Mathew się rozstali. W końcu nauczyli się, że życie nie zawsze jest tak uporządkowane, a Boży plan nie jest łatwy do zrozumienia. Jest w Filadelfii z Ruby i nie wracają. Mówi, że trzyma kciuki za nowe horyzonty. Jackson przytula ją i mówi dziękuję.
KONIEC!











