Główny Podsumowanie Podsumowanie Tyranta 15.07.14: Sezon 1 Odcinek 4 Grzechy Ojca

Podsumowanie Tyranta 15.07.14: Sezon 1 Odcinek 4 Grzechy Ojca

Podsumowanie Tyranta 15.07.14: Sezon 1 Odcinek 4 Grzechy Ojca

Dziś wieczorem na FX ich oryginalna seria, TYRAN emitowany z czwartym odcinkiem sezonu 1. W dzisiejszym odcinku o nazwie, Grzechy Ojca, Odkryto nowe dowody w związku z usiłowaniem zabójstwa Jamala.



W ostatnim odcinku, gdy decyzja Barry'ego o pozostaniu w Abbudin spotkała się z mieszanymi emocjami, odkrycie nowych dowodów związanych z usiłowaniem zabójstwa Jamala groziło wbiciem klina między dwóch braci. Napisane przez Glenna Gordona Carona; w reżyserii Michaela Lehmanna. Oglądałeś ostatni odcinek? Jeśli to przegapiłeś, mamy dla Ciebie pełne i szczegółowe podsumowanie.

W dzisiejszym odcinku napięcia wzmagają się, gdy zbliża się 20. rocznica ataku chemicznego zarządzonego przez ojca Barry'ego, prezydenta Khaleda Al-Fayeeda. Plan Barry'ego, aby rozładować sytuację, napotyka na silny opór. Tymczasem Jamal stara się odzyskać pewność siebie w sypialni. Napisane przez Petera Noego; w reżyserii Jeremy'ego Podeswy.

Będziemy blogować czwarty odcinek pierwszego sezonu Tyranta ze wszystkimi najświeższymi szczegółami o 22:00 czasu wschodniego, więc wróć do tego miejsca i obejrzyj z nami program. Pamiętaj, aby często się odświeżać, aby uzyskać najbardziej aktualne informacje! W międzyczasie zapisz się w komentarzach poniżej i daj nam znać, co myślisz o tej nowej serii.

Dzisiejszy odcinek zaczyna się teraz – Odśwież stronę z aktualizacjami

Barry wyszedł na poranny bieg, a za nim ochrona. Myśli o college'u w Ameryce. Udaje się do pokoju w akademiku. Łzy z obawy, że każdy chce rządzić światem gra. Widzi, że na jego ścianach widnieją nienawistne rzeczy o jego ojcu. Rozdziera gazety, które opisują okrucieństwa jego ojca. W biegu zatrzymuje się, by złapać oddech. Jego SUV ochrony czeka w oddali.

króluj sezon 2 odcinek 7

Kazim myje ręce i stopy, a następnie rozwija swój dywanik modlitewny. Szepcze swoje modlitwy, potem Allahu Akbar, a potem pada na twarz. Robi to raz za razem. Jego żona patrzy z progu, po czym zostawia go w spokoju. Jamal leży w łóżku grzechu, a Leila mówi mu, że to może zadziałać. Mówi jej, żeby o tym nie mówiła (to znaczy o jego penisie). Mówi, że lekarz powiedział, że może i mówi mu, że mogą spróbować.

Jamal mówi, że jeśli spróbują i mu się nie powiedzie, poczuje się gorzej. Każe jej zmienić temat. Molly wstaje i ubiera się, kiedy wchodzi Barry. Mówi jej, że nie może spać i mówi, że to 23. dzień. Mówi, że to rocznica, o której chciałby zapomnieć. Ona go przytula, a on idzie pod prysznic.

Nimaat mówi Kizamowi, że widziała, jak się modli, i pyta, czy to problem. Salim mówi mamie, że ma dość chleba, a ona mówi, że to wszystko, co mają. Kazim odchodzi od stołu i mówi, że idzie do mężczyzny. Pyta, czy chodzi o pracę, a on odpowiada, że ​​tak. Mówi Salimowi i Nasreenowi, że wkrótce będą mieli na śniadanie coś więcej niż tylko chleb i będą mieli wszystkie owoce, jajka i ser, jakie tylko zje. Próbuje pocałować Nimaat, ale ona każe mu wrócić z pracy, jeśli chce się pocałować.

Molly i Barry siedzą przy śniadaniu, a dzieci wchodzą. Mówi im, że Barry chce, aby wujek Jamal przyznał się do ataków gazowych w Ma'an. Emma mówi, że przynajmniej tyle może zrobić i przypomina im, że zginęło 20 000 osób. Sammy mówi, że próbowali ich zabić, ale Emma tego nie robi. Sammy pyta Emmę, jaki ma problem z tym, że są członkami rodziny królewskiej, a Barry poprawia go i mówi, że to nie monarchia.

Emma mówi, że są tylko wnukami zbrodniarza wojennego. Molly ją beszta. Emma pyta służącą Reemę, czy ludzie nadal rozmawiają o tym, co wydarzyło się w Ma'an. Mówi, że nie bardzo, ale jest zdenerwowana, a Molly mówi im, żeby nie stawiać jej w miejscu. Mówi Reemie, że przeprasza, i kobieta wychodzi.

Dwóch pracowników wiesza gigantyczną tabliczkę z Jamalem nad tabliczką jego ojca. Kazim wchodzi na plac przed pokazem i krzyczy – nie zapominaj o Ma’anie. Mówi, że nigdy nie zapominaj o zbrodniach przeciwko ludzkości i mówi jak ojciec jak syn. Rozkłada flagę i mówi do tyranów. Olewa flagę gazem, krzycząc, a następnie kładzie ją wokół siebie i klęka.

Nakłada go na siebie jak całun, a potem wyciąga zapalniczkę i podpala się na oczach tłumu. Pracownik nagrywa film swoim telefonem, a drugi pracownik mówi mu, żeby tego nie robił. Mówi, że straci pracę i każe mu wykonywać swoją pracę. Młody człowiek jest przerażony, ale wraca do pracy, gdy Kazim pali się żywcem, podczas gdy inni stoją i patrzą.

Później ludzie zapalają znicze wokół miejsca, w którym Kazim się zabił. Ihab mówi Nimaatowi, że Kazim był wielkim bohaterem ruchu oporu i obiecuje mu wielki pogrzeb męczennika. Mówi, żeby po prostu wyjść z domu, a jeden z synów mówi Ihabowi, że chce być bohaterem jak jego ojciec. Ihab mówi, że nie znał dobrze Kazima, ale wiedział, że ciężko pracował, aby się nimi zająć, dopóki Al Fayeed nie zastąpili go jednym ze swoich kumpli.

Mówi jej, że ich czas dobiega końca, a odwaga jej męża zostanie zapamiętana jako pierwszy wielki akt sprzeciwu wobec ich wyzwolenia. Życzy jej spokoju i on i jego ludzie odchodzą. Nimaat płacze i trzyma syna. Ktoś podsłuchuje jej dom i odtwarzają nagranie dźwiękowe dla rady następnego dnia. Jamal mówi, że za tym wszystkim stoi Ihab, a Tariq przypomina im, że miał go w areszcie.

Tariq mówi, że Ihab jest wrogiem państwa i muszą oczyścić plac. Barry mówi, że to pokojowy protest i podstawowe prawo człowieka. Mówi mu, że jeśli je wyciągną, będzie to wyglądało okropnie na YouTube. Barry mówi, że Jamal powinien iść na plac i wyrazić żal z powodu tego, co wydarzyło się w Ma'an. Barry mówi, że Ihab próbuje zdobyć moralną wyższość, wiążąc Jamala ze zbrodnią ich ojca polegającą na zagazowaniu tych ludzi.

Tariq nie uważa tego za przestępstwo – mówi, że z przyjemnością wykonał rozkaz. Barry mówi Jamalowi, żeby mu nie pozwalał i mówi, że musi pokazać ludziom, że będzie rządził inaczej i szanuje ich prawa. Jamal zgadza się z Barrym i mówi Tariqowi, że jest prawdziwym głosem Abbuddina, a nie terrorysty i mówi, że ludzie będą zachwyceni jego słowami. Wszyscy stoją jak Jamal odchodzi. Tariq patrzy na Barry'ego.

Sammy dzwoni do Abdula i odbiera pocztę głosową. Pyta go, dlaczego do niego nie dzwoni, po czym rozłącza się, gdy wchodzi kuzyn. Ahmed ma swoją trenerkę Annę – Niemkę ze Wschodu. Była dziesięcioboistką na 88. igrzyskach olimpijskich. Mówi mu, że Nusrat była zła i chce dziś wieczorem zabrać ją do klubu. Mówi, że on i Emma muszą przyjechać. Mówi, że bliźniaki Nasr nadchodzą i są gorące.

Mówi mu, że on i Abdul mogą mieć po jednej dziewczynie. Zgadza się, gdy słyszy, że Abdul nadchodzi. Ahmed mówi mu, że Abdul idzie tam, gdzie idzie. Na placu protestujących jest więcej niż wcześniej. Fauzi znajduje tam Samirę rozdającą ulotki i pyta, gdzie była. Mówi, gdzie należę. Mówi jej, że to nie jest bezpieczne i powinna być z nim w domu.

Samira mówi, że skończyła czekać na wolność i sprawi, że to się stanie. Przypomina jej, że została już aresztowana. Mówi, że powodem, dla którego nie został aresztowany, jest to, że nie stanowi zagrożenia. Mówi jej, żeby wróciła z nim do domu, ale inni protestujący każą mu zostawić ją w spokoju i mówią, że robi to, co słuszne. Mówi mu, że wie, że Ihab nie jest doskonały, ale mówi, że chce dać mu szansę i prosi, by tam z nią został.

Reema podczas sprzątania ogląda protest w wiadomościach. Pewien dziennikarz twierdzi, że Jamal jest synem rzeźnika Abbuddina. Wyłącza go, kiedy Molly wchodzi i błaga ją o wybaczenie. Mówi, że to niezgodne z prawem i może oglądać tylko to, co jest dozwolone. Molly pyta, czy może zostać aresztowana za oglądanie wiadomości. Następnie pyta Reemę, czy ludzie nie rozmawiają o Ma'an, bo się boi, a kobieta błaga ją, żeby więcej nie mówiła, i wychodzi.

W samochodzie z Leilą Jamal ćwiczy przemówienie. Barry też tam jest. Leila pyta, dlaczego miałby przepraszać za coś, co zrobił jego ojciec, gdy był jeszcze dzieckiem. Barry mówi Leili, że podążają za Ihabem, ponieważ dał im głos. Ihab wygłasza przemówienie na placu i mówi, że siły bezpieczeństwa sprawiają, że Jamal może bezpiecznie wchodzić do nich jak faraon.

Mówi im, że stoi tam jako mężczyzna i sługa Allaha, a nie ktoś, kto odziedziczył kraj po ich narodzinach. Pyta tłum, który stracił kogoś 20 lat temu w Ma'an i wiele rąk unosi się w górę. Mówi, że on też kogoś stracił – matkę. Mówi, że widział krew wypływającą z jej ust i oczu, a potem jego ojciec został wygnany z pokrytymi bliznami płucami, jedynym przypomnieniem domu.

Ihab mówi, że Al Fayeed oferuje frazesy zamiast pracy i jedzenia. Mówi, że mieszkańcy Abbudin prosili o niewiele i właśnie to od nich dostali. Mówi, że są tam, aby powiedzieć Al Fayeed, że ich dzień się skończył. Tłum powtarza to jako skandowanie i pali kukłę, gdy Jamal podjeżdża swoim samochodem. Tłum atakuje samochód i uderza w szyby, a Jamal każe kierowcy jechać dalej. Łzy przemówienie i mówi, że jutro na placu będą tylko gołębie.

W klubie Ahmed i inni ostro imprezują. Kierują się do strefy VIP. Przedstawia Emmę i Sammy bliźniaczkom – Nashinie i Sabinie. Nusrat też tam się bawi. Kelnerka Allison podchodzi i Ahmed mówi, że jest jego ulubioną – jest uroczą blond Amerykanką, całuje go w policzek i podaje butelkę szampana, z którego żre.

Sammy mówi Abdulowi, że zostawia mu wiadomości i mówi Sammy'emu, że musi przestać to robić. Pyta, czy po prostu go wysadzi, a potem go zdmuchnie, a Abdul mówi, że to tylko seks, ale Sammy mówi, że to było coś więcej. Abdul odchodzi i przytula Ahmeda. Wszystkim nalewa szampana. Sammy patrzy zirytowany.

Jamal ogląda porno i stara się być twardy, gdy przerywa mu Leila. Mówi mu, że John Tucker jest w drodze, a on pyta dlaczego. Mówi, że go o to poprosiła, ponieważ po oczyszczeniu placu będzie potrzebował Amerykanów. Pyta dlaczego, a ona mówi o politycznej przykrywce ze strony ONZ i UE oraz strażników praw człowieka. Pyta, czy Amerykanie staną po jego stronie, a ona mówi, że jeśli chcą utrzymać swoją bazę w swoim kraju, to zrobią. Jamal mówi, że oczyszczenie placu brzmi antyseptycznie, ale ludzie umrą. Mówi, że ci, którzy tego nie zrozumieją, zrozumieją, że jest silny i zaniosą tę lekcję do domu. Mówi mu, żeby się ubrał.

Barry dzwoni do Fauziego i mówi, że musi z nim porozmawiać. Mówi, że muszą porozmawiać osobiście, ale nie na placu. Umawiają się na spotkanie w kawiarni przy placu za godzinę. Fauzi obserwuje, jak demonstranci bawią się i tańczą. Potem wracamy do klubu, w którym odbywają się bogate i uprzywilejowane tańce i imprezy. Te dwie rzeczy stanowią wyraźny kontrast w dekadencji i ubóstwie. Wolność klasy wyższej kontra wolność odmawiana niższym.

Nashina tańczy z Sammym i mówi, że jest dobrym tancerzem, a potem pyta, czy ma dziewczynę. Mówi nie. Wpatruje się w Abdula. Ahmed opowiada Emmie o swoich sportowych samochodach. Pyta, dlaczego potrzebuje dwóch, a on odpowiada, bo może. Nusrat mówi mu, żeby nie był niegrzeczny wobec Emmy. Mówi mu, że w jego kraju są głodni ludzie. Pyta, dlaczego powinien się nimi zajmować.

Mówi, że mężczyzna, który był bezrobotny przez rok, podpalił się i mówi, że Ahmed nie powinien się z tego śmiać. Ahmed mówi jej, że nie jest zabawna i że chce tańczyć. Prosi Nusrat do tańca, ale ona mówi, że pójdzie na papierosa z Emmą. Abdul patrzy, jak Sammy i Ahmed pyta, na co patrzy. Nic nie mówi, a Ahmed każe mu przynieść kolejną butelkę. Abdul sugeruje, żeby zrobił sobie przerwę od alkoholu, ale każe mu iść, więc Abdul to robi.

Jamal jest w garniturze i jest gotowy do rozmowy, kiedy wchodzi John Tucker. Dziękuje mu za przybycie o tak późnej porze, a John mówi, że słyszał o swojej przerwanej wycieczce na plac. Jamal mówi, że wysyła o świcie siły do ​​oczyszczenia placu i oczekuje, że Stany Zjednoczone wydadzą oświadczenie potępiające nadmierną siłę. John pyta, jak bardzo to będzie przesadne, a Jamal mówi tyle, ile trzeba.

Jamal mówi, że zakłada, że ​​nie będzie miał prawdziwego problemu ze Stanami Zjednoczonymi, z wyjątkiem ich sprzeciwu pro forma. Jamal pyta, ile ciał spowoduje problem, a John mówi, że niewłaściwy może spowodować problem, gdyby był studentem college'u. Jamal zagraża bazie marynarki wojennej i wydaje się, że mają porozumienie. John mówi, że dzierżawa bazy morskiej dotyczy narodu, a nie Al Fayeed. Przypomina mu, że mają Guantanamo, ale nie jeżdżą z Castro. Jamal pyta, co to oznacza, a John mówi, że cierpliwość jest ograniczona. On opuszcza.

W klubie Ahmed mówi Sammy'emu, że Amerykanie uważają, że każdy ma prawo do wszystkiego, ale w sekcji VIP jest tylko tyle miejsca. Abdul podchodzi z tacą i Ahmed uderza go, a Cristal leci, a potem Ahmed wpada we wściekłość i mówi, że Abdul zrobił to celowo, ponieważ nie chciał, żeby więcej pił.

Mówi Abdulowi, żeby dał mu spodnie, żeby nie musiał wychodzić, wyglądając, jakby się zsikał. Sammy broni Abdula. Abdul mówi, że to jego wina, a Ahmed pyta, gdzie jest jego żona. Abdul odchodzi zirytowany.

Molly mówi Barry'emu, że martwi się, że dzieci wychodzą tak późno, a on mówi, że nie mogą ich zamknąć w pałacu. On wkłada płaszcz, a ona pyta, dokąd idzie. Mówi, że Fauzi bloguje z placu i zamierza się z nim spotkać. Mówi, że musi wcześniej ostrzec ludzi. Pyta przed czym, a on mówi, że Jamal dał Tariqowi pozwolenie na wysłanie rano szturmowców.

Molly mówi mu, że przebywanie tam na dole nie jest bezpieczne, a on mówi jej, że nie jest tam bezpiecznie dla nikogo. Molly mówi mu, że nie jest wrogiem, kiedy się złości. Mówi mu, że jest po jego stronie, a on mówi, że nie powinna, bo nie ma pojęcia. Mówi jej, że zmusił Jamala do uwolnienia Ihaba i tak się stało. Mówi, że po prostu nie chciał, aby Jamal był jak jego tata, ale to, co stanie się rano, to jego wina.

Molly mówi mu, że Reema powiedziała jej dzisiaj, że wszyscy żyją w strachu od 20 lat i ludzie mają już dość. Mówi, że nie uczynił Ihaba takim, jakim jest, zrobił to jego ojciec i gdyby zostawił go w więzieniu, byłby męczennikiem i do tej pory mogło być gorzej. Barry mówi, że Ihab jest prawie tak okrutny jak Jamal, a Molly mówi, że nie można podporządkowywać sobie ludzi przez 20 lat i oczekiwać, że wszyscy będą tak łagodni jak Nelson Mandela.

Molly mówi, że osiągnięcie pokoju w Irlandii Północnej zajęło całe stulecie, a w Kaszmirze nadal jest źle. Mówi, że ludzie tutaj są przestraszeni i załamani, a on nie może tego naprawić przez długi weekend. Mówi, że zbliżenie obu stron nawet o cal to wygrana. Mówi jej, że nic mu nie będzie, całuje ją i odchodzi.

Sammy i Emma wracają do pałacu, a Sammy dostaje wiadomość. Mówi Emmie, że idzie do kuchni na przekąskę. Ona idzie na górę, a on idzie na spotkanie z Abdulem. Abdul przeprasza go, a Sammy mówi, że nie rozumie. Abdul mówi, że jego rodzina to nikt, a Sammy mówi, że go to nie obchodzi. Abdul mówi, że jest zapraszany ze względu na wygląd i ubiór, ale jest tam z przyjemnością i może zniknąć w mgnieniu oka. Mówi, że dlatego Ahmed może go traktować tak, jak chce.

Abdul mówi, że właśnie dlatego nie mogą być razem. Mówi, że jeśli Sammy zostanie złapany, może wrócić do domu, ale Abdul nie ma dokąd pójść. Sammy pyta, dlaczego nie zignorował go od samego początku. Abdul mówi, że myślał, że tylko odwiedza, więc zaryzykował i przeprasza, jeśli go skrzywdził.

Barry spotyka Fauziego w kawiarni. Fauzi pyta, co jest tak ważne i dlaczego nie mógł mu powiedzieć przez telefon. Barry mówi, że Tariq i Ziad słuchają jego telefonów. Mówi Fauziemu, że o świcie nadciągają siły, aby oczyścić plac. Mówi, że on i Samira powinni odejść. Fauzi mówi, że tego wszyscy oczekiwali od początku protestu.
Barry mówi, że przyjście go ostrzec jest prawdopodobnie aktem zdrady i mówi, że jest jego przyjacielem i nie chce, aby umarł. Fauzi każe mu iść do piekła. Mówi, że zamiast ostrzegać Barry'ego, żeby odszedł, powinien być z nimi na placu. Barry powiedział, że próbował przyjechać i prawie został zlinczowany, a Fauzi mówi, że to dlatego, że przyjechał limuzyną z pałacową ochroną.

Mówi, że powinien wejść jako mężczyzna i obywatel Abbudinu. Barry pyta, a potem co, a Fauzi mówi, że musi ubrudzić sobie ręce i zaangażować się. Barry mówi, że nie poprze Ihaba, a Fauzi mówi, że nie ma złudzeń co do Ihaba. Mówi, że ludziom nie mówi się, jak mają żyć. Mówi, że Samira po prostu chce mieć swobodę czytania książek, które chce przeczytać.

Barry mówi, że ryzykuje życiem, a Fauzi mówi mu, że cokolwiek się stanie, będzie stał obok niej. Barry prosi go, by poczekał, aż odejdzie.

Molly przychodzi do Emmy i pyta, jak było w klubie. Emma nie jest szczęśliwa i Molly prosi ją, by powiedziała jej, co się stało. Emma mówi, że chce po prostu wrócić do domu. Molly mówi jej, że wszystko w porządku, a Emma mówi, że tak nie jest. Emma mówi, że z tym miejscem są naprawdę nie tak.

Jamal rozmawia z Tariqiem i mówi swojemu siostrzeńcowi, że ruszy o świcie i użyje gazu łzawiącego, gumowych kul i armatek wodnych. Jamal pyta, jeśli to nie wystarczy. Tariq mówi, że wtedy użyją ostrej amunicji. Jamal mówi, że to będzie krwawa łaźnia, a Tariq mówi, że zwykle nie potrzeba tylu trupów, aby zniechęcić idealistów. Jamal spogląda na swój tablet na nagranie, na którym Kadafi zostaje zaatakowany i rozerwany na strzępy przez jego ludzi.

Pojawia się Barry i Jamal mówi, że musi do niego oddzwonić. Jamal pyta, dlaczego wysłał mu nagranie, a Barry mówi, że to jego przyszłość, jeśli pozwoli Tariqowi robić to, czego chce. Jamal pyta, czy wie, że zgwałcili Kadafiego bagnetem, zanim go zastrzelili. Barry mówi mu, że Kadafi był w drodze na masową rzeź, kiedy go dopadli.

Barry mówi mu, żeby nie używał przemocy, bo to nie działa. Mówi, że umówił się na spotkanie z Ihabem. Barry mówi, że Ihab jest chętny na spotkanie z nim i może to być rzeczy, na które mogą zgodzić się pokojowo, zamiast zabijać. Barry mówi, że ludzie są gotowi umrzeć, aby ich wysłuchano, i pyta, czy jest gotów zabić ich wszystkich. Barry mówi, że to jedyna alternatywa.

Jamal siedzi i patrzy na swojego brata. Patrzy na zamrożony materiał Kadafiego na swoim tablecie. Barry mówi, że może przejść do historii jako kolejny brutalny dyktator lub przywódca, który miał odwagę słuchać swojego ludu. Pyta Jamala, kim chce być.

Koniec!

terapia par sezon obsada 5

Ciekawe Artykuły