
Dziś wieczorem na antenie NBC ich szczery i prowokacyjny serial dramatyczny This Is Us jest emitowany z zupełnie nowym odcinkiem we wtorek, 24 marca 2020 r., A poniżej mamy podsumowanie This Is Us. W dzisiejszym odcinku 18 This Is Us w sezonie 4 nazwano: Nieznajomi: część druga zgodnie ze streszczeniem NBC, Pearsonowie zbierają się, aby świętować pierwsze urodziny małego Jacka.
Upewnij się więc, że dodałeś to miejsce do zakładek i wróć od 21:00 do 22:00 ET! dla naszego podsumowania This Is Us. Czekając na podsumowanie, koniecznie sprawdź wszystkie nasze podsumowania, spoilery, aktualności i nie tylko w To jest My, właśnie tutaj!
Dzisiejsze podsumowanie This Is Us rozpoczyna się teraz – często odświeżaj stronę, aby otrzymywać najnowsze aktualizacje!
Są urodziny Jacka, jest w swoim urodzinowym garniturze, Rebecca, ubrana w szlafrok, przynosi mu babeczkę ze świeczką. Nie chce zdjąć szaty rok po urodzeniu dzieci, Jack przyciąga ją do siebie, a dzieci zaczynają płakać.
Przenieśmy się do dnia dzisiejszego, są urodziny małego Jacka, Toby narzeka, że Rebecca nie musiała robić trójwarstwowego tortu, Kate mówi mu, że to tradycja. Miguel wchodzi i pyta, kiedy Randall i dziewczyny tam dotrą, mówi później Kate. Toby mówi, że robią ciasto i prezenty wcześnie, ponieważ mają niespodziankę dla Toby'ego.
Kevin dzwoni do Nicka i mówi mu, że odebrał prezent dla Jacka. Nick mówi mu, że w całym mieście są jego billboardy z reklamą wody kolońskiej. Kevin mówi mu, że jutro jest jego rok trzeźwości i są też urodziny Jacka.
Randall i dziewczyny szykują się do wyjścia i porozmawiania o badaniu klinicznym Rebeki, ona nie zgadza się z taktyką, którą zastosował, by ją na to zgodzić.
Jest urodziny Jacka, Randall i dziewczyny przybywają, wszyscy się przytulają. Kevin przybywa w tym samym czasie. Widzimy retrospekcję Jacka i Rebeki z dziećmi, które skończyły 1 rok życia. Toby ma swój aparat, Randall też robi zdjęcia i uśmiecha się do wszystkich. Jack ma buty do biegania, które kupił mu Nick, są urocze. Randall i Kevin siadają do rozmowy. Kevin mówi mu, że mama jest teraz w naprawdę dobrym miejscu, ze swoją rodziną, i to jest to, czego chce i jest dla niej najlepsze. Randall gratuluje Kevinowi trzeźwego roku. Tony zabiera Jacka na zmianę pieluchy, Rebecca stwierdza, że to dobry moment, by ogłosić swoje oświadczenie.
Beth udaje, że coś zgubiła i wychodzi z pokoju. Rebecca mówi dzieciom, że ona i Miguel prowadzą badania i zdecydowała się przeprowadzić próbę kliniczną. Tak więc za trzy tygodnie ona i Miguel przeprowadzają się do St. Louis. Kate pyta, jak długo, Rebecca mówi, że dziewięć miesięcy. Randall mówi, że będą odwiedzać tyle, ile będą mogli, bez względu na wszystko. Randall przytula Rebeccę. Kevin wygląda na zdezorientowanego i pyta Rebeccę, czy tego właśnie chce, odpowiada, że tak. Kevin przytula ją i mówi, co chce.
Kevin, Randall i Kate rozmawiają, Kevin jest zdezorientowany, ponieważ ich mama całkowicie się zmieniła. Randall mówi, że prawdopodobnie postrzega badanie kliniczne jako inwestycję w swoją przyszłość. Toby przerywa Kate, czas na niespodziankę dla Jacka.
Kevin i Randall zostają sami, Kevin mówi, że zastanawia się, co się stało, aby zmienić zdanie mamy.
Wspomnienie, kiedy dzieci skończyły 1 rok, Rebecca wyszła z pokoju, a Jack idzie się z nią zobaczyć, gdy dzieci się uspokoją. Mówi, że dużo myślała o pierwszych urodzinach dzieci i zastanawia się, jakie byłyby jego pierwsze urodziny, Kyle. Mówi, że nigdy nawet nie wypowiadają jego imienia, nie może pozwolić, żeby jej mózg tam poszedł. Nie może oglądać domowych filmów o ciąży, bo to wszystko, co ma. Jack pyta, czy jest gotowa na przejażdżkę, odpowiada, że tak. Zabierają trójkę dzieci do doktora Katowskiego w urodziny, Jack mówi, że chcieli go zobaczyć.
Toby, Kate i Jack są w szpitalu, gdzie wszystko się zaczęło. Mają zdjęcie, Kate przypina je do ściany sławy. Kate czuje się dziwnie, że wróciła. Toby pyta Kate, czy pamięta, kiedy się obudziła, po cesarskim cięciu byli tylko oni we dwoje. Toby następnie mówi Kate, że w tym roku nie był najlepszą wersją siebie, ale wciąż tu jest. Mówi, że całe jej życie jest definiowane przez rodzinę, a Jack na to zasługuje. Następnie mówi, że Jack zasługuje na rodzeństwo. Kate mówi, że nie może ponownie zajść w ciążę, ze wszystkimi komplikacjami i ryzykiem. Toby wie, że myślał o adopcji, a Pearsonowie mają w tym całkiem niezłe osiągnięcia.
Wizyta u dr Katowskiego przebiega pomyślnie, mówi im, że on i jego żona stracili pierwsze dziecko. Śpiewał do ciężarnego brzucha żony, śpiewał Błękitne niebo. Codziennie śpiewa tę piosenkę temu nienarodzonemu dziecku. Piosenka sprawiała, że on i jego żona byli tak smutni, że za każdym razem, gdy jej słuchali, było to jak karanie siebie. Ale pewnego dnia jego żona ponownie zaszła w ciążę i ponownie zaśpiewał tę piosenkę, a po latach zaśpiewał tę piosenkę na weselu córki. Piosenka go zasmuciła, ale potem uszczęśliwiła. Mówi, że szpitale są takie, można doświadczyć największych radości i największych tragedii.
Toby zabiera Jacka do furgonetki, Kate nie może uwierzyć w to, co sugeruje, właśnie mieli dziecko i mają szalony kredyt hipoteczny. Uśmiechają się i zgadzają, że chcą kolejnego dziecka.
Madison jest w ciąży, jest sama, mówi lekarzowi, że jej historia miłosna nie jest wspaniała.
Kevin idzie do kuchni do mamy, mówi jej, że był naprawdę zaskoczony jej ogłoszeniem, wydawała się tak nieugięta, że nie chciała przechodzić badania klinicznego. Mówi mu, że po prostu chce zainwestować w swoją przyszłość, Kevin wygląda na zaskoczonego, tak powiedział Randall. Kevin wychodzi na zewnątrz, aby zobaczyć się z Randallem i pyta go, co zrobił mamie, aby skłonić ją do wyjazdu do St. Louis. Wreszcie Randall mówi mu prawdę. Randall jest zdenerwowany, odchodzi, by nie kłócić się z Kevinem. Dzwonek do drzwi, to Madison. Randall mówi jej, że to nie jest dobry czas. Madison siada i mówi Kevinowi, że muszą porozmawiać. Mówi, że popełnili błąd, ona mówi, że jest w ciąży, a on jest ojcem.
Mówi, że jest jej przykro. Mówi, że zdaje sobie sprawę, że jest tylko przyjaciółką jego sióstr i jest dla niego zupełnie obcą osobą, szczerze mówiąc nic o nim nie wie, poza tym, że kocha swoją dziewczynę z liceum. Postanowiła to zrobić, to dla niej rodzaj cudu i nie będzie go o nic prosić, wciąż może znaleźć wspaniałą historię miłosną, na którą zasługuje. Kevin mówi jej, że musi wyjść na zewnątrz, potrzebuje minuty. Na zewnątrz Randall podchodzi do Kevina i mówi mu, że nie ucieknie od tego, tylko dlatego, że Kevin spędził popołudnie z ich mamą, nie zna jej. Randall mówi mu, że nie obchodzi go nikt poza sobą.
Kevin mówi Randallowi, że chodzi o niego, o to, że chce uratować mamę. Kevin mówi, że Randall snuje tę narrację, że opiekował się rodziną, a jeśli tak jest, to gdzie był podczas pożaru, wyciągnąłby tego człowieka. Randall mówi, że nigdy się nie dowiedzą, ponieważ Kevina tam nie było i umarł wstydząc się go. Randall mówi, że to właśnie go dotyka, wstyd, jaki ich ojciec miał dla Kevina i jak dumny był z Randalla. Kevin mówi, że kiedyś myślał, że najgorszą rzeczą, jaka mu się przydarzyła, był dzień, w którym umarł tata, to dzień, w którym przywieźli cię do domu. Randall odwraca się i wychodzi z rodziną.
Kevin wraca do domu, mówi Madison, że ma dość ścigania duchów i zwątpienia w siebie. Mówi, że jest wszystko w to, czego ona potrzebuje, jest w to wszystko. Mówi, że tego chce, chce być ojcem. Mówi, że miłość jego życia będzie jego dzieckiem. Madison mówi: dzieci, bliźniaki.
Widzimy znacznie starszego Kevina, Randalla i Miguela, są w szpitalnej sali, Rebecca jest w łóżku. Kevin idzie do łóżka i mówi cześć mamo, gdy młody chłopiec wchodzi i dzwoni do taty Kevina. Potem widzimy jego córkę.
KONIEC!











