Wina Domaine Clarence Dillon to pierwsze odmiany win Haut-Brion. Źródło: age fotostock / Alamy
- Strona główna aktualności
Właściciel Château Haut-Brion, Domaine Clarence Dillon, został 12. członkiem Pierwsze Rodziny Wina , grupa rodzinnych producentów, w skład której wchodzą również wina z Mouton Rothschild, Beaucastel, Sassicaia i Pol Roger.
Książę Robert z Luksemburga, właściciel w czwartym pokoleniu Chateau Haut-Brion , stał się dwunastym członkiem Pierwsze Rodziny Wina (PFV), grupa zrzeszająca rodzinnych właścicieli niektórych z najlepszych win na świecie.
Pozostałych 11 członków PFV to:
- Antinori
- Joseph Drouhin
- Egon Muller Scharzhof
- Rodzina Hugel
- Rodzina Torres
- Baron Phillipe de Rothschild
- Rodzina Perrin
- Czas Vega Sycylia
- Posiadłość San Guido
- Posiadłości rodzinne Symington
- Pol Roger
Wyszukaj opinie ekspertów dotyczące win
PFV spotyka się co roku w celu wymiany pomysłów na temat jakości i kwestii biznesowych, a młodsze pokolenie często zdobywa doświadczenie w pracy w winiarniach należących do członków.
„Moja rodzina i ja jesteśmy naprawdę zaszczyceni i podekscytowani, że dołączyliśmy do tak prestiżowej organizacji, która podziela nasze wartości i nasze długoterminowe zobowiązania wobec świata dobrego wina” - powiedział książę Robert.
Hubert de Billy, prezes PFV i właściciel piątego pokolenia Pol Roger Champagne, powiedział Decanter.com: „Kiedy grupa powstała na początku lat 90. mieliśmy dwie posiadłości w Bordeaux, z Mouton i Cos d'Estournel.
„Kiedy rodzina Prats sprzedała Cos, nie mogli już być częścią grupy. Więc dobrze, że znowu mamy drugą posiadłość w Bordeaux, i taką, która koncentruje się na Graves i St-Emilion, tak komplementarną do Mouton Rothschild w Médoc. ”
Domaine Clarence Dillon jest również właścicielem La Mission Haut-Brion i Château Quintus. I podobnie jak rodzina Symington z restauracją Vinum w Porto, rodzina oferuje również mieszankę wina i gastronomii, z ekskluzywnym sklepem z winami La Cave du Château i dwugwiazdkową restauracją Michelin Le Clarence w Paryżu.
Spodziewano się, że Clarence Dillon będzie ostatnim członkiem PFV.
„W skrzynce wina znajduje się 12 butelek, a teraz mamy 12 członków” - powiedział de Billy.
„Ale grupa to nie tylko spełnienie wymogów posiadania globalnej reputacji i długiej historii rodzinnej. Chodzi także o wymianę międzyludzką. Niezbędna jest prawdziwa przyjaźń ”.











