Główny Inny Gilles Peterson - Moja pasja do wina...

Gilles Peterson - Moja pasja do wina...

Gilles Peterson

Gilles Peterson

Jazzman, radiowy i klubowy DJ Gilles Peterson mówi Oliverowi Stylesowi, że nie ma lepszego wina do picia niż niemiecki wytrawny biały



Fotograf Robert narzeka na światło. Jest to rzadki upalny letni dzień w Londynie, a my jesteśmy w Queen Boadicea, ciemnym, ale modnym pubie w Islington. Mówi, że powinno być ciemniej, aby sfotografować człowieka jazzu - coś związanego z atmosferą. Taka jest reputacja Gillesa (czyt. Giles) Petersona, że ​​pomimo swojej regularnej, ale późnej pracy w Radio 1 jako DJ w pirackim radiu w latach 80-tych, grał w nocnych klubach na całym świecie, od Tokio po Ibizę. Zakładając wiele wytwórni płytowych, nadal uważany jest za człowieka jazzowego.

Może ma to związek ze stylem muzyki, który lubi grać. Pytam Petersona o crossover jazzu i wina. „Tak, jedzenie, muzyka, wino, przypuszczam, że to sztuka życia - możliwość uchwycenia chwili w najlepszy możliwy sposób za pomocą tego, co jest dostępne” - mówi mi. Więc jakie było ostatnie wino, które pił? „Eee, to był naprawdę miły Włoch” - mówi Peterson przez telefon, kiedy po raz pierwszy z nim rozmawiam. Słyszę, jak schodzi po schodach do czegoś, co, jak przypuszczam, jest spiżarnią, i po dźwięku brzęku pustych butelek znalazł to: Tignanello 2003.

Ze wszystkich ludzi, z którymi rozmawiałem na temat tego automatu, Peterson jest najbardziej skromny i równie frustrujący. Mówi mi, że tamtej nocy uwielbiał Les Demoiselles Puligny-Montrachet Amiot. Jaki rocznik? Nie wie. Ale nie daj się zwieść, uwielbia swoje wina. Kiedy pojawia się na sesji zdjęciowej, zachwyca się The Sampler - nowym handlarzem winem tuż obok, który sprzedaje próbki swoich win. „Musimy tam wejść i to sprawdzić” - mówi do swojego menadżera, wieloletniego przyjaciela i didżeja Simona Goffe. Jednak jego zwykłym miejscem spotkań są piwnice z winami Wimbledon - „Wpadnę i kupię butelkę, jeśli dobrze się bawię”. Mówi, że bawił się pomysłem kupienia Château Margaux, ale zwykle wydaje 40-60 funtów na butelkę.

Ale Bordeaux nie jest jego ulubionym gatunkiem wina. Mówi mi, że „dostał się” do Pinot Noir dzięki nowozelandzkiemu poziomowi trudności Mt. „Piłem wina nowozelandzkie i australijskie przed winami francuskimi, prawdopodobnie dlatego, że podoba mi się pomysł na bardziej niejasne wina.” W ciągu ostatnich 10 lat interesował się winami francuskimi - wszystko od Vosne-Romanée czy Gevrey Chambertin, mówi , lekko lekceważąco, chociaż udaje mi się przyporządkować mu osobistego faworyta - La Tâche 1990.

https://www.decanter.com/decanter-best/best-new-zealand-sauvignon-blancs-20-under-25-437358/

Ogólnie rzecz biorąc, mówi mi, że lubi lżejsze wina, zwłaszcza Pinoty, które może pić podczas lunchu lub pochylony nad swoim pokładem, pompując piosenki na parkiety na całym świecie. Pytam go o „większe”, mocniejsze wina, a on przyznaje, że bardzo chciałby mieć Sassicaię, ale tylko „jeśli ktoś mi ją kupi”. Miał nawet swój własny moment w Sideways, kupując butelkę Opus One za 80 dolarów w supermarkecie w San Francisco. „Zjadłem to z hamburgerem”. Mówiąc skromniej, mówi, że ma w piwnicy kilka butelek Viñedo Chadwick firmy Errazuriz. Podobnie jak muzyka, którą gra, mam wrażenie, że woli mówić o niejasnych i nieodkrytych. Jego ulubione wino do picia podczas didżejowania? „Niemiecki DJ, Rainer Pruby, przedstawił mi wytrawne białe wina Weingut Edel - to najlepsze wina do didżejowania” - mówi. Mówi mi również, że odkrywał wina z Sardynii, w tym Santa Maria’s Cannonau di Sardegna.

Następnie przechodzimy do tematu południowej Francji, aw szczególności Langwedocji. Peterson jest kuratorem corocznego festiwalu muzycznego zwanego Worldwide Awards (łudząco podobnego fonetycznie do naszych własnych World Wine Awards), a na tegoroczny, który odbył się w Sete, powiedział mi, że chciałby zdobyć 400 butelek wina specjalnie na to wydarzenie, najlepiej z regionu . Skończył z generycznym Côtes du Rhône. „To było bardzo złe” - przyznaje. Langwedocja to region, który najwyraźniej lubi, cytując L’Ostal Cazes, Pic St Loup’s Clos Marie i droższe Mas Domergue cuvees. Mówiono nawet o zaangażowaniu Mas de Daumas Gassac w światowe festiwale win, ale to się nie udało.

Po zmęczeniu „bzdurami”, które dostawał na swojego jeźdźca (smakołyki wydawane muzykom i didżejom w ich szatniach), mówi mi, że zaczął prosić o Dom Pérignon zamiast o 20 butelek Stelli, które mu dawano. „W ciągu ostatnich dwóch lat otrzymałem tylko Moet & Chandon, ale przynajmniej to początek” - mówi. Jeśli zdecyduje się na szampana, będzie na wyższym końcu spektrum - Krug i Dom Pérignon są faworytami, choć uważa, że ​​Cristal jest „przereklamowany”.

https://www.decanter.com/premium/dom-perignon-champagne-272329/

„Najlepszym kierowcą, jakiego otrzymałem, była butelka Opus One na festiwalu Coachella w Kalifornii” - mówi. „Zabrałem go ze sobą, aby dać [muzyk jazzowy, koneser wina i krytyk] Edowi Motcie z Brazylii. Jest prawdziwym purystą wina. Był zniesmaczony ”. Można przypuszczać, że Peterson zareagowałby, gdyby pojawił się na jednym ze swoich koncertów z płytą Britney Spears.

Poprzednie wywiady z My Passion for Wine można znaleźć w strony celebrytów i wina na decanter.com

Napisane przez Olivera Stylesa

Ciekawe Artykuły