
Reality show TLC Sister Wives powraca dziś wieczorem z zupełnie nową niedzielą 1 listopada, sezon 6, odcinek 8 o nazwie Chaos w Cul-de-Sac, a poniżej mamy twoje tygodniowe podsumowanie. W dzisiejszym odcinku Browns urządzają przyjęcie z okazji niedawnej decyzji sędziego, która pozwoli Kody'emu adoptować trójkę najstarszych dzieci Robyn.
W ostatnim odcinku oczekiwano orzeczenia sądu i ustalono, czy Kody może adoptować trójkę najstarszych dzieci Robyn. Tymczasem najstarsza córka Janelle, Madison, złożyła niespodziewane oświadczenie. Oglądałeś ostatni odcinek? Jeśli przegapiłeś to, mamy dla Ciebie pełne i szczegółowe podsumowanie.
W dzisiejszym odcinku zgodnie ze streszczeniem TLC, Brownowie urządzają przyjęcie z okazji niedawnej decyzji sędziego, która pozwoli Kody'emu adoptować trójkę najstarszych dzieci Robyn, i zamienia się w wielkie wydarzenie dla kilkudziesięciu osób.
Opowiemy o Siostrzanych Żonach dziś wieczorem o 21:00 czasu EST, więc nie zapomnij wrócić na tę stronę, aby zapoznać się z naszym pełnym i szczegółowym podsumowaniem. Pamiętaj, aby często się odświeżać, aby uzyskać najnowsze informacje. Czekając na podsumowanie, daj nam znać, jak bardzo jesteś podekscytowany programem.
Do n Odcinek ight zaczyna się teraz – często odświeżaj stronę, aby uzyskać więcej informacji aktualne aktualizacje !
W dzisiejszym odcinku Żony siostry, pierwszą troską rodziny były dzieci. Starsza trójka dzieci Robyn została oficjalnie adoptowana w zeszłym tygodniu, a w tym tygodniu rodzina chciała urządzić przyjęcie z okazji doniosłego wydarzenia.
Dayton, Aurora i Breanna nie widziały swojego biologicznego ojca od prawie dwóch lat. Poprosił więc, aby przyszli z wizytą, aby wiedzieli, że nadal ich kocha i że adopcja nie musi oznaczać, że nie jest już ich ojcem. I Robyn się zgodziła.
Wiedziała, jak bardzo dzieci ucieszą się z jego widoku i że ich związek z ojcem wymaga pracy. Wyraziła więc zgodę na to, by zostali przez jakiś czas w Montanie z tatą. Ale ponieważ ich nie było, miała też dużo więcej czasu, aby wziąć udział w urządzaniu im przyjęcia, kiedy wrócą.
Najwyraźniej Browns biorą udział w planowaniu całkiem poważnie. Posunęli się nawet tak daleko, aby w ramach planowania organizować spotkania rodzinne wśród dorosłych. Kody i jego żony usiedli przy stole i dosłownie o wszystkim dyskutowali. Jedzenie, możliwa rozrywka, a także grafika, która jest oczywista, były oczywiście pomysłem Christine.
Jednak Kody pomyślał, że mogliby zrobić skrzydełka z kurczaka jako część menu grillowego, więc był gotowy do walki. Widzisz, powiedział wcześniej Robyn, że chce niedzielnego obiadu w rodzaju przyjęcia, więc to właśnie Robyn miała w głowie. A potem, kiedy Kody nagle zaczął mówić o grillu, została zmuszona do powstrzymania go przed jego tropem.
Rozmawiali o niedzielnym obiedzie i Robyn się na to zgodziła. Nie było więc mowy, żeby pozwoliła Kody'emu zmienić zdanie w ostatniej chwili. I to pozostawiło inne żony w zdumieniu. Normalnie Robyn nie była tak otwarcie pyskata, ale jej druga ciąża wydawała się ją odmienić, a jej siostry żony nie mogły być szczęśliwsze.
Podobała im się nowa Robyn. Wpadła na żarty z Kody za to, że jest szalona, a na dodatek była bardziej asertywna.
Więc część planowania nie była taka zła. Wiedzieli, że chcą, aby impreza miała porcję obiadową, a także wręczenie prezentów. Dlatego jedyną trudną częścią było przygotowanie prezentów, ponieważ niestety pomysł Christine, choć naprawdę fajny, był praktycznie pod górę.
Christine chciała stworzyć zaktualizowane pamiątki związane z konkreacją, takie jak ta, którą miała rodzina w Wyoming. Patrząc wstecz, w Wyoming, wszystkie dzieci odcisnęły swoje dłonie na świeżo ułożonym betonie. A potem zapisali przy nim swoje imiona i wiek, aby zawsze mogli pamiętać ten moment w swoim życiu.
Jednak nie wszystkie dzieci były jeszcze, a Robyn nie wyszła za rodzinę. Tak więc było wielu ludzi, którzy zostali pominięci i nie mieli szansy na udział w projekcie. I dlatego Christine chciała zrobić to jeszcze raz, tym razem ze wszystkimi, aby cała ich rodzina mogła się pokazać razem.
I jak już wcześniej wspomniano, był to fajny pomysł, ale nakłonienie 24 osób do umieszczenia odcisków dłoni w mokrym betonie w 20 minut lub mniej było czystym chaosem.
Christine rozmawiała z pracownikiem budowlanym, który pomagał jej w projekcie i udało mu się stworzyć dla niej drzewo w cemencie. Rodzina musiała się więc martwić tylko o to, aby wszystkie odciski dłoni znalazły się w liściach drzewa bez sadzenia twarzy lub przypadkowego wchodzenia na mokry cement. I szczerze, było to dość kłopotliwe.
Pod koniec Kody nawet nie sądził, że mogą skończyć. Myślał, że zabraknie im czasu, więc powiedział, że tyle odcisków dłoni, ile się zmieści, będzie w porządku. Chociaż na szczęście wszyscy dostali swoje nazwiska i odciski dłoni, zanim cement wyschł.
To był świetny sposób na rozpoczęcie świętowania, a kiedy zaczęła się właściwa impreza, była po prostu pełna bardzo słodkich chwil. Na przykład Kody obdarzył dzieci błogosławieństwem, aby mógł naprawdę poczuć się częścią rodzinnego kościoła. A Robyn dała Kody zdjęcie, na którym artystka umieściła jego młodsze zdjęcie na zdjęciu z jej małymi dziećmi. W ten sposób wyglądałby tak, jakby był częścią ich życia od samego początku.
A rodzina wydawała się kompletna w dzisiejszym odcinku. Więc trudno zrozumieć, dlaczego Meri wciąż czuła się taka samotna i odcięta?
KONIEC!











