Internetowy sprzedawca win Naked Wines odnotował 81% wzrost przychodów w kwietniu i maju, ponieważ zamówienia gwałtownie wzrosły podczas blokady koronawirusa.
Przewiń w dół, aby zobaczyć 12 najlepszych notatek degustacyjnych i ocen win nagich
Na początku marca przez dwa tygodnie firma musiała przestać przyjmować nowych klientów w Wielkiej Brytanii ze względu na zwiększony popyt ze strony obecnych klientów.
Eamon FitzGerald, globalny dyrektor ds. Wina w Naked Wines, powiedział Decanter: „Obserwowaliśmy poziomy popytu na Boże Narodzenie, począwszy od marca, a skończywszy na kwietniu. Musieliśmy przełożyć przyjmowanie nowych zamówień klientów z Wielkiej Brytanii w marcu, aby dać nam chwilę wytchnienia do reorganizacji magazynu i bezpiecznej pracy ”.
Poza niemiłym wyzwaniem, jakim jest sprostanie „bezprecedensowemu” popytowi, twierdzi, że główne przeszkody firmy na początku blokady były operacyjne.
„Ponieważ jesteśmy w 100% online i nie mamy żadnych fizycznych sklepów, naszymi głównymi wyzwaniami była możliwość bezpiecznej pracy: pakowanie skrzynek w naszym magazynie i dostarczanie ich naszym klientom lub pozyskiwanie wina ze źródła” - mówi FitzGerald.
„Klienci też wydają trochę więcej na wino, co jest zachęcające”.
Oprócz działalności w Wielkiej Brytanii, Naked Wines ma rynki w USA i Australii, a FitzGerald twierdzi, że w szczególności rynek amerykański rośnie w siłę.
„Stany Zjednoczone wyprzedziły Wielką Brytanię jako największa firma w naszej grupie i są również najszybciej rozwijającą się firmą w grupie. Współpracujemy z kilkoma naprawdę wspaniałymi winiarzami w USA, a ich asortyment naprawdę się zbliża ”.











