Farrah Abraham jest jak kula chronicznej dysfunkcji, która nigdy nie męczy się złą prasą. Pamiętaj zeszłą wiosnę, kiedy była bardzo podekscytowana tym, że świat będzie patrzył, jak wali w drogę do miłego dnia wypłaty dzięki Vivid Entertainment? Nawet po tym, jak jej wideo Backdoor Teen Mom spadło, była absolutnie zachwycona, mogąc świętować swoje ciało przed kamerą, a nawet twierdziła, że pewnego dnia pokaże to swojej córce. Cóż, wygląda na to, że dziewczyna opamiętała się i teraz zdaje sobie sprawę, że zrobienie tego wideo nie było najjaśniejszym pomysłem, jaki kiedykolwiek miała.
Według drukowanego wydania magazynu In Touch z 20 stycznia Farrah wierzy, że zrobienie sekstaśmy zrujnowało jej życie, ponieważ nie ma pojęcia, komu może zaufać. Wydaje się, że mężczyźni chcą jej używać tylko do seksu, a nawet członkowie rodziny chcą jej tylko dla pieniędzy. Jest więc sama i gdyby mogła cofnąć się w czasie, nigdy nie nakręciłaby teledysku z bonafide gwiazdą porno, James Deen .
O to jednak chodzi, nie pozwala, aby to uniemożliwiło jej zarabianie pieniędzy na linii zabawek erotycznych, które były wzorowane na jej intymnych częściach. W ostatnim odcinku „Terapia par” twierdziła również, że pisze książkę z opowiadaniami erotycznymi. Tak więc brzmi to dla mnie tak, jakby Farrah twierdzi, że żałuje zrobienia taśmy, ale nadal nie ma problemu z czerpaniem korzyści z innych projektów, które bez wątpienia istnieją dzięki jej wybrykom przed kamerą.
Czy to kolejny moment, w którym Farrah mówi to, co jej zdaniem ludzie chcą usłyszeć? Czy naprawdę żałuje, że zrobiła film? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej!











