Czy zamki w Bordeaux powinny zmienić swoje nazwy? Kredyt: Jean-Luc Benazet / Unsplash
- Najważniejsze
- Magazyn: wydanie z maja 2019 r
- Strona główna aktualności
Na początku lutego francuski pisarz i mieszkaniec Bordeaux Philippe Sollers napisał list otwarty do Alaina Juppé, ówczesnego burmistrza Bordeaux, w którym skarżył się na liczbę chińskich zamków, które zmieniły oryginalne nazwy swoich posiadłości na bardziej smakowite. na ich rodzime rynki.
Zacytował między innymi Châteaux Lapin Impérial, Lapin d'Or, Antilope Tibetaine i Grande Antilope były to odpowiednio Châteaux Larteau w Arveyres, Tour St-Pierre w St-Emilion, Sénilhac w St-Seurin-de-Cadourne i Clos. Bel Air w Pomerol.
przełączany przy urodzeniu sezon 4 odcinek 5
Sollers, kluczowa postać francuskich protestów intelektualnych w maju 1968 r., Ma teraz 80 lat i zawsze lubił prowokować reakcję. Nawet jego wpis w Wikipedii mówi, że jego pisma wywołały „dyskusję, prowokację i wyzwanie”. Być może nie powinno więc być zaskoczeniem, że w liście do Juppé napisał o swoim zdumieniu, że burmistrz tak ważnego miasta pozwolił, aby nazwiska związane z chińskim folklorem przywiązywały się do trunków Bordeaux.
„Nie mam wielkiego pragnienia poznawania życia tych zwierząt” - napisał - „ponieważ przez całe moje dzieciństwo w Bordeaux nie spotkałem ani jednego cesarskiego królika ani antylopy tybetańskiej. Czy nie ma sposobu, aby przywrócić oryginalne nazwy, na które zdecydowano się na przestrzeni wieków? ”
chodząc martwa podróż do tej pory
Pomijając fakt, że może to nieco wykraczać poza kompetencje burmistrza, sugeruję, że upodobanie do zmiany nazwy majątku jest po prostu kontynuacją wielowiekowej tradycji Bordeaux.
Na przykład Château Canon w St-Emilion nosił kiedyś nazwę Clos de St-Martin, zanim zmienił swoją obecną nazwę (na cześć byłego właściciela i niesławnego korsarza, Jacquesa Kanona) aż w 1853 roku. Château Certan-Giraud był przemianowany na Château Hosanna w 1999 roku, gdy został kupiony przez rodzinę Moueix. Niedawno Château Monbrun w Pomerol został przemianowany na Château Séraphine na cześć polskiej babci właściciela Martina Krajewskiego. To samo można powiedzieć o Prieuré-Lichine, Léoville Barton, Mouton Rothschild, Brane-Cantenac.
W rzeczywistości w całym regionie Bordeaux nie ma prawie żadnej posiadłości, której nazwa nie została w pewnym momencie zmieniona lub całkowicie przeprojektowana, aby dopasować się do kaprysów tego, kto jest zainstalowany w tym czasie (a nazwy zwierząt nie są prawie nieznane, z Cheval blanc the najbardziej oczywisty przykład). Celowanie w Chińczyków w szczególności za robienie tego samego wydaje się w najlepszym razie nieszczere.
Zasady dotyczące nazw nieruchomości są proste - możesz mieć tylko jedną na zamek (z wyjątkiem szczególnych przypadków, w których jest to długa historia) i możesz wybrać dowolną nazwę, o ile nie została wcześniej zarejestrowana dla kogoś innego.
Ale zamieszanie być może uwydatnia zapalne nastroje we Francji w tej chwili, kiedy zamożni imigranci są tak samo celem jak prezydent „bogatych” Macron. Przez prawie trzy miesiące centrum Bordeaux było zatrzymywane w każdy weekend z powodu żółte kamizelki (żółte kurtki) protesty. Postrzegają Bordeaux jako symbol - podobnie jak Paryż - podziału na posiadających i nieposiadających.
Co zabawne, niektóre z pism Sollersa zostały wykorzystane w artykułach opinii we francuskich gazetach na temat protestów - nie tylko dlatego, że demonstracje porównano do powstań z 1968 r., A także dlatego, że Sollers obszernie pisał o leżących u podstaw napięciach we francuskim społeczeństwie.
Może więc byłby zainteresowany, gdyby dowiedział się, że protesty rozprzestrzeniły się teraz na winnice. Kilka tygodni temu Fédération des Grands Vins de Bordeaux wysłał e-mail do wielu zamków, ostrzegając, że celem są teraz wszystkie posiadłości związane z dużymi firmami lub bogatymi właścicielami, szczególnie w Médoc.
kuwtk sezon 11 odcinek 12
Médoc to dziwna i bez wątpienia zapalna mieszanka kultowych osiedli z bogatymi nieobecnymi właścicielami i małymi miasteczkami z jednymi z najwyższych we Francji wskaźników bezrobocia. Trzeba coś zrobić, aby lepiej zrównoważyć te dwie kwestie. Ale podsycanie napięć wśród nowo przybyłych nie jest sposobem na osiągnięcie tego celu.
Ta kolumna pojawiła się w Wydanie Decanter z maja 2019 roku. Jane Anson obecnie degustuje rocznik Bordeaux 2018 i czerpak , a pełny raport i notatki z degustacji pojawią się w Decanter Premium jeszcze w tym miesiącu.











