Główny Inny Wywiad z Decanter: Charles Banks...

Wywiad z Decanter: Charles Banks...

Od nowicjusza do współwłaściciela Screaming Eagle, a teraz na czele potężnego portfolio cenionych światowych posiadłości winiarskich - dla tego inwestora typu venture minęło kilka dziesięcioleci pracowitych, stwierdza Patrick Comiskey

Charles Banks i jego żona Ali



Charles Banks: W skrócie

Paryż na odważnym i pięknym

Po kilku minutach mojej rozmowy z Charlesem Banksem w Mayacamas Vineyard w Napa Valley wspomina o „autentyczności”. To słowo często używane przez Banks, który w ciągu ostatnich pięciu lat zainwestował w szacowną kolekcję marek win w podmiot o nazwie Terroir Selections, który obejmuje winnice z Kalifornii, Oregonu, Hawke’s Bay, Stellenbosch i Burgundii. W tym przypadku używa tego słowa, aby opisać atmosferę tego miejsca, szacownej 124-letniej posiadłości w najdalszych zakątkach Mt Veeder, którą posiada wraz z przedsiębiorcami detalicznymi, rodziną Schottensteinów. Jest mniej niż 16 km od poprzedniego projektu Banks w Napa, Screaming Eagle, ale równie dobrze może znajdować się w innym kraju.

Aby dostać się do winnicy, musisz przejść przez uporządkowane dzielnice zachodniej Napy i udać się na Redwood Road. Stamtąd szybko i krętą wspinaczkę, ocienioną wysokimi, starymi drzewami, a powietrze doprawione sekwoją, cedrem i laurami. Zanim dotrzesz do winnicy, 30 minut później i prawie 700 m wyżej, łatwo zapomnieć, że jesteś w Napa. Dosłownie iw przenośni Mayacamas to nowy dom Banksa.

Banks spotyka się ze mną przed winiarnią na podjeździe, który przechodzi tutaj za crushpad. W pobliżu kamieniarze wspierają mur zbudowany przez Boba Traversa, poprzedniego właściciela od 45 lat. Ściana przedstawia jedną z kilkudziesięciu skromnych ulepszeń, które banki nałożyły na nieruchomość, w tym intensywne przesadzanie, system nawadniania młodych winorośli, linię butelkowania i rezydencję. Banki starały się niewiele zmienić, starając się zachować dziwną alchemię górskiego terroir i idiosynkratycznego winiarstwa Traversa, rzeczy, które uczyniły Mayacamas klasycznym domem Napa Cabernet, z profilem smakowym w 2014 roku, który pozostaje w dużej mierze niezmieniony od wczesnych lat 1970.

Nabycie przez banki Mayacamas w 2013 r. Stanowi dogodną linię rozgraniczającą dla jego przejścia z impresariusza winiarskiego w coś, co można by nazwać konserwatorem win. Jest właścicielem-partnerem, który zajmuje się konserwacją klasycznych marek, amerykańskich i innych, czy to o ugruntowanej pozycji, jak Mayacamas, Qupé czy Mulderbosch, czy przyszłych klasyków, takich jak Wind Gap, Sandhi i Fable Mountain.

Sygnalizuje to ostateczne oddzielenie nazwy Banks od jednego z najbardziej mitycznych Cabernetów Napa, Screaming Eagle, na korzyść winnic znanych bardziej z wierności miejscu niż ze sławy i niedostatku.

Wreszcie przejęcie jest symbolem zmiany kulturowej zachodzącej w Kalifornii, gdzie interesy przedsiębiorców winiarskich, takich jak Banks, nie są już charakteryzowane przez pogoń za kultowymi markami - winami definiowanymi przez bombardowanie i szum - ale raczej subtelniejsze, cichsze, bardziej terroir skoncentrowane wysiłki.

„Charles ceni autentyczność” - mówi producent wina Sashi Moorman. „Nie interesują go te marki, ponieważ mają świetne wyniki lub sprytne kampanie marketingowe. Mayacamas ocieka terroirem i autentycznością. To przeciwieństwo kultu, prawdziwy klasyk ”.

Rzeczywiście, kiedy rozmawiasz z Banksem o Mayacamas, jest jasne, że traktuje swój zakup prawie jako akt odkupienia. „Droga do tego miejsca była długa, trudna i kręta” - mówi - „ale nie zamieniłbym tego na Wrzeszczącego Orła za milion lat”.

Wczesne lata

Charles Banks IV urodził się w Wirginii w 1967 roku i wychował w Georgii. Po wielu latach pracy w Kalifornii jako inwestor typu venture capital, a następnie założeniu Terroir Capital, grupy zajmującej się winiarstwem, hotelami i restauracjami, on i jego żona Ali niedawno przenieśli rodzinę z powrotem do Atlanty, częściowo po to, aby być bliżej jej rodziny. Po części, mówi, zaszczepić swoim dzieciom odrobinę południowej grzeczności.

Banks jest wysoki i chudy, ma siwiejące jasne włosy i młodzieńczą twarz, oprawioną w bezprzewodowe, książkowe okulary, które sprawiają, że bardziej przypomina urzędnika niż inwestora wysokiego ryzyka. Jednak jego głos przyciąga uwagę, a jego przekaz jest przyjemnie gardłowy i szorstki, po części potentat winiarski, po części trener piłki nożnej.

Na początku lat 90. Banks został poinformowany przez swoją nową żonę, że jako dorośli musieli uczyć się o winie. Swoją wczesną edukację powierzyli Kentowi Torrey, dostawcy wina i sera z Carmel, mającego powiązania z producentami na środkowym wybrzeżu Kalifornii. W rezultacie najwcześniejsze objawienia wina pary znaleziono w butelkach Au Bon Climat Chardonnay oraz Sanford & Benedict Pinot Noir.

Niecałe dziesięć lat później Banks doświadczył wielu wspaniałych win i nawiązał kilka przyjaźni w branży, w tym sommeliera Rajata Parra i ówczesnego sprzedawcę detalicznego Pax Mahle, z których obaj zostali winiarzami. W 2000 roku Banks weszła w inwestycję w winnicę w dolinie Santa Ynez w hrabstwie Santa Barbara o nazwie Jonata.

Pracował przez pięć lat, aby założyć winorośl na tym piaszczystym stanowisku w Ballard Canyon, odrzucając spory sceptycyzm co do potencjału winnicy. (Frédéric Engerer z Château Latour odrzucił to miejsce z ręki, mówiąc, że może to być dobre miejsce do uprawy szparagów). Jonata zdobył uznanie kilku amerykańskich krytyków winiarskich jako symbol nowego, odważnego stylu winiarskiego Kalifornii.

W 2005 roku Banks dowiedział się, że Jean Phillips, właściciel Screaming Eagle, szuka partnera inwestycyjnego. Banki skorzystały z okazji: zwrócił się o pomoc finansową do Stana Kroenke, miliardera właściciela kilku franczyz sportowych (w tym Arsenal Football Club) i przystąpił do ulepszania posiadłości, z rozległymi wysiłkami ponownego sadzenia i najnowocześniejszą winiarnią, która jego nowy winiarz, Andy Erickson, pomagał projektować. Zdał sobie sprawę, że mieliby tylko jedną szansę, aby podnieść i tak już doskonałą reputację winnicy, w przeciwnym razie zostanie odebrany jako porażka. „Byliśmy pod ogromną presją, żeby tego nie schrzanić” - mówi. Ostatecznie on i Kroenke od razu kupili posiadłość, przenosząc Banksa na szczebel własności winiarskiej, który okazał się jednocześnie ekscytujący i niepokojący.

Budowanie imperium

W 2000 roku Screaming Eagle był rutynowo obdarzany niemal idealnymi wynikami krytyków. Jej sztandarowe wino było jednym z najbardziej znanych na świecie. Był tak pożądany, że jego butelki były rzadko widziane i rzadko otwierane - po wypuszczeniu „Screagle” był niezmiennie wyrzucany do późniejszej sprzedaży jako towar natychmiastowy.

To zraziło Banksów, jakby byli traktowani jak gwiazdy rocka ze względu na muzykę, której nie wolno im grać. „Nie byliśmy w tej branży po to, żeby się popisywać” - mówi „Byliśmy w tym dla wina. Ale zostaliśmy ulubionymi celebrytami. Poszedłem na kolację z facetami z funduszy hedgingowych i wszyscy oszaleli. ”Ale społeczność sommelierów, z którą Banks był blisko i na której polegał w swojej edukacji winiarskiej, była obojętna. „Mówiliby:„ Tak, tak naprawdę nie przepadam za Cabernetem, szczególnie w tym ”.„ Pomimo ogromnej dumy z pracy, którą włożył w posiadłość, Banks zaczął zdawać sobie sprawę, że szumy prawdopodobnie zawsze przekraczały jego wysiłki, bez względu na to, co zrobił. Kiedy Kroenke zaproponował wykupienie go w 2009 roku, zarówno Screaming Eagle, jak i Jonata, Banks zgodził się.

Nie zostałby odsunięty na bok na długo. W 2010 roku, za zachętą i wskazówkami południowoafrykańskiego sprzedawcy win, Banks kupił udziały w Mulderbosch Winery w Stellenbosch, bardzo widocznej marce, którą mógłby sprzedawać na całym świecie. Następnie kawałki Terroir Selections połączyły się szybko i nieoczekiwanie. Rajat Parr i Sashi Moorman, którzy później byli partnerami w wielu wspieranych przez banki winiarniach (Sandhi, Domaine de la Côte i Evening Land), zwrócili się do niego z prośbą o zainwestowanie w ich początkowe wysiłki. Tak samo zrobił Pax Mahle ze swoimi markami Wind Gap i Agharta. Zarówno Parr, jak i Mahle byli sprzymierzeńcami trendu w kierunku bardziej zrównoważonych win kalifornijskich o niższej zawartości alkoholu, podobnie jak producent Pinot Noir Jamie Whetstone. To Parr powiadomił Banks o kłopotach finansowych, w jakie znalazł się Bob Lindquist z Qupé. Lindquist produkował zróżnicowane wina z gatunku Rodanu od ponad 30 lat. Banki zgodziły się współpracować z nim po jednej rozmowie telefonicznej w 2013 roku.

Razem jest to kolekcja winiarzy charakteryzujących się niepokojem, zdecydowaniem i heterodoksją - grupa, która nie powinna być grupą, z winiarzami, którzy szli własną drogą przez lata, a czasem dziesięciolecia. To nie przypadek, że niektórzy znajdowali się w trudnej sytuacji finansowej lub że banki zostały wezwane jako anioły, ale ma to równie wiele wspólnego z atrakcyjnością banków dla osób podejmujących ryzyko i ikonoklastów - i być może jest to jeden z powodów, dla których portfel tak się rozwinął. wyrazista estetyka.

Piękno niedoskonałości

Jedynym możliwym do wyobrażenia wyjątkiem w tej grupie może być Erickson, producent wina z Banks dla Screaming Eagle i konsultant wielu nowych straży win Napa, takich jak Arietta, Ovid i Dancing Hares, a także wspierany przez Bank projekt o nazwie Leviathan. Erickson był i nadal jest ulubieńcem amerykańskiego krytyka Roberta Parkera, znanego z wdzięcznych, nowoczesnych win. Kiedy więc Banks zatrudnił go do produkcji win w Mayacamas, panował niepokój, nie tylko wśród koterii winiarzy Terroir Selections.

W sierpniu 2013 roku Banks zorganizował degustację wszystkich zabytkowych win Boba Traversa, obejmującą sześć dekad i obejmującą lot z lat 70., który według Parra był „największą dekadą win z jednego miejsca, jakie kiedykolwiek jadłem”.

Wywiązała się dyskusja, w jaki sposób Erickson planował zachować styl. Erickson był otwarty, ale on i jego żona, uprawiająca winorośl Annie Favia, nie mogli sobie wyobrazić regresu w ich produkcji wina lub w ich zaawansowanym technicznie zarządzaniu winnicami - takimi rzeczami, jak zielone zbiory, przerzedzenie baldachimu i sortowanie niedojrzałych kęp. Parr i Mahle sprzeciwili się temu. „W takim razie nie będzie to Mayacamas” - powiedział Parr. „Cała ta różnorodność jest powodem, dla którego wino jest tym, czym jest, dzikie, dziczyzne i całkowicie żywe”.

Po wysłuchaniu wszystkich argumentów Banks zrobił coś, co rzadko robi: udzielił Ericksonowi porady dotyczącej winiarstwa. „Chcę, żebyś wyrzucał wszystko, co wiesz o winiarstwie, za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu i wjeżdżasz na tę górę”.

Erickson zgodził się i od tego czasu się pojawił. Tuż przed zeszłorocznymi zbiorami odwołał ostatnie kroki dotyczące trzebieży zielonki i zwrócił cały zamówiony sprzęt do sortowania. „Po większej degustacji i wysłuchaniu win w ciągu ostatnich sześciu miesięcy”, mówi, „nie przejmujemy się już linią prostą.” To jego żona wymyśliła najlepszą metaforę stylu Mayacamas: wabi sabi - japońska estetyka celebrująca niedoskonałość w życiu i sztuce. „O to właśnie chodzi w tym miejscu” - mówi Erickson - „doceniając piękno niedoskonałości”.

Banki również nabrały tego wrodzonego poczucia. „Naprawdę rozumie naszą kulturę winiarską”, mówi Lindquist, „co jest dziwaczne i zdecydowanie nie dla każdego. Rozumie, że jest to część tego, co nas napędza, że ​​nie moglibyśmy zrobić wina w żaden inny sposób ”.

Wydaje się, że Mayacamas w międzyczasie zwiększył uznanie Banksa dla dziwacznych, czasem sprzecznych z intuicją kroków, które musi podjąć, aby wspierać produkcję wspaniałego wina. „Wiedzą, że nie zrobię nic, aby umniejszyć to, co jest dla nich najważniejsze” - mówi - „czyli wina. Jeśli przyjdą do mnie i powiedzą „to jest ważne, to pomaga nam pozostać wiernymi naszej wizji”, wiedzą, że przekroczę ostrożność finansową, aby to zadziałało. Bo jeśli nie ma win, tracimy całą wiarygodność ”.

Napisane przez Patrick Comiskey

Następna strona

Ciekawe Artykuły