Kredyt: Andrew Linscott / Alamy Zdjęcie Stock
- Brexit i wino
- Najważniejsze
Jane Anson przygląda się ostatnim komentarzom właściciela Wetherspoon Tima Martina w związku ze zbliżającą się dwuletnią rocznicą referendum w sprawie Brexitu i dochodzi do wniosku, że jego słowa niewiele pomogą uspokoić nerwy producentów wina w całym kanale La Manche.
Zbliżają się dwa lata od dnia referendum w Wielkiej Brytanii, a więc w sobotę 23 czerwcar & Dodbędzie się największy marsz w Londynie od 2016 r. z prośbą o „głosowanie obywateli” na warunkach jakiejkolwiek umowy uzgodnionej między UE a Wielką Brytanią.
Nic dziwnego, że stoję w tej sprawie, ponieważ jako Brytyjczyk mieszkający w Europie (być może Lord Lawson jest wyjątkiem potwierdzającym regułę) i na szczęście pisząc o winie, sam udowadnia korzyści płynące z otwartych granic i wymiany kulturowej. Ale od czasu do czasu jeden z Brexiterzy twierdzi, że coś tak dziwacznego, że tak bezpośrednio wpływa na przemysł winiarski, że nie sposób tego nie komentować.
Jestem pewien, że przeczytasz o właścicielu Wetherspoon Tima Martinie i jego planie zaprzestania służby szampan w swoich 800 pubach od 9 lipca 2018 roku. Zamiast tego skupi się na angielskich winach musujących, a także na winach z Australii i Nowej Zelandii - głównie spoza UE.
Wetherspoon sprzedaje obecnie około dwóch milionów butelek wina musującego rocznie, z czego większość to Prosecco (Szampan ma tylko 100 000 butelek rocznie w sieci, a rzecznik jest nieco bardziej ostrożny w sprzedaży włoskiego wina musującego, mówiąc tylko: że spodziewają się, że „w ciągu dwóch lat” przyjrzą się rozwiązaniu alternatywnemu).
Firma planuje zrobić to samo z piwem, zamieniając swój obecny niemiecki asortyment na piwa z Wielkiej Brytanii i krajów spoza UE.
hunter haley king opuszcza yr
Wiadomości zostały szeroko omówione nie tylko w prasie brytyjskiej, ale także we Francji.
Wśród artykułów, które to omówiły, jest gazeta finansowa Echa („Niezwykle eurosceptyczny właściciel Tim Martin postanowił usunąć szampana ze swojej listy…”) i magazyn krajowy Punkt („Wetherspoons pubs to renounce Champagne, Brexit oblige”).
Brexit i oznaczenia geograficzne: nazwy chronione przez Erode na własne ryzyko, mówi Andrew Jefford
Jak dotąd biuro ds. Szampana w Wielkiej Brytanii reagowało optymistycznie, komentując BBC: „Brytyjscy konsumenci wyraźnie wybrali [Szampana] na swoje ulubione wino musujące, czyniąc z Wielkiej Brytanii wiodący rynek eksportowy”.
Jednak we Francji roczny raport dotyczący wina i napojów spirytusowych tego kraju brzmiał ostroŜnie, zwracając uwagę, Ŝe eksport szampana do Wielkiej Brytanii spadł o 9% z powodu dewaluacji funta szterlinga po Brexicie.
Martin oczywiście ma prawo decydować, które napoje zaopatrzyć we własne puby i trudno nie wspierać żadnego kraju, który jest liderem własnej branży winiarskiej (wśród beneficjentów są Denbies i Whitedowns). Powinienem również zaznaczyć, że w ostatnim tytuł grzecznościowy profilu Martina, rozsądnie stwierdzili, że „Martin nie jest typowym zwolennikiem Brexitu. Na początek jest zwolennikiem imigracji. Kiedy Wetherspoon powtórzył swój wyczyn z podkładką do piwa w listopadzie ubiegłego roku, rozprowadzając 500 000 wydrukowanych z „Manifestem Wetherspoon”, wezwał Wielką Brytanię do „jednostronnego i natychmiastowego” przyznania praw obywatelskich legalnym imigrantom z UE.
Jednak jego sugestia, że nowy wybór alkoholi spoza UE w ofercie Wetherspoon będzie tańszy, ponieważ handel po Brexicie z krajami spoza UE „obniży ceny w sklepach i pubach”, jest trudny do przełknięcia.
„Unia celna UE to system protekcjonistyczny, który jest powszechnie źle rozumiany” - skomentował w komunikacie prasowym towarzyszącym ogłoszeniu. „Nakłada cła na 93 procent świata poza UE, utrzymując wysokie ceny dla konsumentów w Wielkiej Brytanii. Cła są nakładane na wino z Australii, Nowej Zelandii i USA, a także na kawę, pomarańcze, ryż i ponad 12 000 innych produktów. ”
Ponadto napisał w poście na blogu w witrynie pubu, że „Wetherspoon obliczył to odejście (Unia Europejska) bez umowy ceny żywności w naszych pubach spadłyby średnio o ok. 3,5 pensa za posiłek, a batoniki o ok. 0,5 pensa za drinka. Podobne redukcje są również prawdopodobne w przypadku zakupów w supermarketach. Na przykład obecne cła unijne na popularne wina australijskie dobiegłyby końca… Zniesienie taryf nie spowoduje żadnego zmniejszenia dochodów rządowych, ponieważ cła pobierane w Wielkiej Brytanii są wysyłane do Brukseli ”.
Było na to wiele niewiarygodnych reakcji, z których jedna pochodziła od Gavina Quinneya, właściciela Château Bauduc w Bordeaux.
Większość swoich win wysyła do Wielkiej Brytanii (m.in. do restauracji Gordona Ramsaya i Ricka Steina, a więc jednego z 1,3 miliona Brytyjczyków, którzy mieszkają i pracują w UE) i wywołał coś w rodzaju niewielkiej burzy na Twitterze z ponad 1500 retweetów i Lubi sugerować, że sztuczka Wetherspoon była „klasycznym kawałkiem propagandy Tima Martina, który jednocześnie waląc w bęben o angielskie wino (nie ma w tym nic złego), trochę dźgnął w unijne cła.
„Wiedział dokładnie, co robi - pomimo wielu ludzi komentujących, że jest ciemny. Wspomniał o Australii, Nowej Zelandii i USA, ale pominął Chile i RPA, które mają już umowy o wolnym handlu z UE ”.
W tym tygodniu spotkałem się z Gavinem, aby poprosić go o dokładniejsze wyjaśnienie tła. „Martin nie wspomniał o tym, że brytyjskie cło na wino wynosi 2,16 GBP na wino niemusujące, więc to * 27 razy * więcej niż koszt unijnej taryfy na wino spoza UE, podczas gdy brytyjskie cło na wino musujące wynosi 2,77 funta, a do zapłacenia pozostaje podatek VAT.
„Natomiast taryfa na wino australijskie wynosi około 6,5-8 pensów za butelkę. Konsumenci wina w Wielkiej Brytanii płacą 63% całego cła nałożonego na wino w UE we wszystkich 28 państwach członkowskich.
„Nawiasem mówiąc, większość producentów z Nowego Świata mówi, jak bardzo słabość funta szterlinga podniosła ich ceny w Wielkiej Brytanii lub doprowadziła ich do dalszego obniżania ceny kosztowej przez importerów. Taryfa UE 8p jest prawie poboczną kwestią, a UE i tak negocjuje umowy o wolnym handlu z Australią i Nową Zelandią, co niestety nie przyniesie korzyści konsumentom Wielkiej Brytanii po Brexicie.
„To był jednak genialny i wykalkulowany marketing Martina. Zgodnie z oczekiwaniami prasa wykorzystała część „English sparkling beats Champagne”. [Było] mniejszy nacisk na to, by kontynuowali z Prosecco, które jest większym sprzedawcą w Wetherspoon.
prawo i porządek svu zemsta
„Jeśli chodzi o angielskie wino musujące w Wetherspoon, to Denbies może je dostarczać, ale ilu producentów może konkurować w tej cenie i przy jakiej ilości? Jaka cena w pubie Wetherspoon dla Nyetimber, Camel Valley lub Rathfinny, który kosztuje około 30–40 GBP? ”
Wszystko to podkreśla, że producenci wina w UE, którzy mają rynek w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza ci, którzy sprzedają wino butelkowane, które trafia do Anglii przez kanał La Manche, muszą zachować ostrożność.
„Zakładanie, że wszystko będzie dobrze, to myślenie życzeniowe” - mówi Quinney, którego własne wina regularnie kursują na trasie przez kanał La Manche.
„Mamy nadzieję, że istnieje prawdopodobieństwo, że wszelkie bariery handlowe lub celne zostaną zniesione w okresie przejściowym, ale jeszcze nie wiemy. Czy ktoś z ręką na sercu może powiedzieć, że po 29 marca przyszłego roku nie będzie długich kolejek ciężarówek na skrzyżowaniu Calais-Dover? Jak długo nasze wino musiałoby siedzieć w słońcu w nieruchomej ciężarówce - i nie zapominajmy, że już w pierwszy majowy dzień świąteczny w tym roku było 28 ° C ”.
Dodaje: „Nie mamy w ogóle planów ograniczenia wysyłek do Wielkiej Brytanii, ale musimy pamiętać o pułapkach związanych z posiadaniem zbyt wielu jaj w jednym koszyku. Mamy również wielu klientów z Anglii, którzy odbierają swoje wino z Calais, szczególnie na wesela, tak jak wielu miłośników angielskiego wina przywozi skrzynie z wakacji w regionach winiarskich.
„Obecne ustalenia UE oznaczają, że prywatni klienci mogą odebrać tyle, ile chcą, jeśli jest to na użytek prywatny, a nie w celu odsprzedaży. Nie wiemy, jak to się zmieni, a podniesienie tego mostu zwodzonego byłoby wielkim wstydem ”.
Pewne jest to, że gdy zbliża się termin, temperatury rosną, a te hipotetyczne pytania stały się niemożliwe do zignorowania.
Interwencja Martina nie pomogła uspokoić nerwów producentów wina na całym kontynencie.











