Gewurztraminer Alsace Źródło: Andrew Jefford
- Strona główna aktualności
Z archiwum
Co rozumiemy przez „odmianę winogron” lub odmianę? Czy jego nazwa na etykiecie mówi nam o smaku wina - czy o ludzkiej tęsknocie za konceptualną prostotą?
Co rozumiemy przez odmianę winogron?
Im więcej czytam na ten temat, tym więcej próbuję win z `` tej samej odmiany '' produkowanych w różnych miejscach, tym bardziej rozważam wysoce techniczne rozróżnienie między odmianą a mutacją i tym bardziej, że wgląd DNA ujawnia powiązania genetyczne między odmianami, które absolutnie nie wykluczają czegokolwiek w odniesieniu do aromatu i smaku, tym bardziej wątpliwe staje się nasze przywiązanie do pojęcia różnorodności.
Rozumiem jego naukową nieuchronność - i ciężko jest znaleźć prostszą drogę do wiedzy o winie niż śledzenie odmian winorośli. Jak napisałem wcześniej, odmiany wydają się reprezentować pewnego rodzaju gramatykę wina. Te nazwy i ich profile smakowe… są po prostu takie kuszące!
Kiedy jednak zaczynasz wkładać wino do ust, system zaczyna się załamywać. Im więcej smakujesz, tym bardziej się załamuje. Innymi słowy, nadmierne „myślenie odmianowe” może hamować i ograniczać uznanie wina. Gdybyśmy traktowali miejsce i tradycje kulturowe miejsca jako głównych przekładników smaku wina, a różnorodność jako drugorzędną i anegdotyczną, bylibyśmy mądrzejszymi miłośnikami wina.
Oczywiście, że warto to wiedzieć Gewurztraminer i Savagnin są „tą samą odmianą winogron”. Nie zmienia to faktu, że świetnie Alzacja Gewurztraminer bardzo różni się od odmiany Savagnin z Arbois lub Côtes du Jura (nie mówiąc już o vin jaune). Jedna jest egzotycznie perfumowana, ospała na języku i prawie pozbawiona kwaskowatości, druga pachnie albo chłodno i delikatnie owocowo, albo intrygująco cierpko, a kwaskowatość może uderzyć cię w język jak siekiera.
Miałem szczęście, że mogłem skosztować wspaniale opanowanego i atletycznego Clos St Jacques 2005 z Rousseau przy stole hojnego przyjaciela. „Ta sama odmiana” co Zind-Humbrecht’s balsam-and-honey-laden 2010 Clos St Urban Rangen de Thann Pinot Gris , degustowany we wrześniu w Alzacji? Nie w żadnym zmysłowym wszechświecie, jaki znam.
Myślę, że z tego dowiadujemy się, że implikacje uszkodzeń genetycznych lub błędów w DNA pojedynczej odmiany mogą mieć znacznie większe znaczenie dla ludzkiego oka, nosa i ust niż znaczniki granic DNA między odmianami, chociaż że uszkodzenie lub te błędy mogą być drobne lub nieistotne w profilu DNA jako całości. To jest ... dziwne.
Jednak paradoksy nie ograniczają się do mutantów. Kilka tygodni temu próbowałem (tego samego popołudnia) a Tannat z Alta Mesa AVA w ciepłym Lodi (wyprodukowanym przez Ursa Vineyards przy użyciu owoców z winnicy Ron Silva's Silvaspoons) kilka godzin przed wypróbowaniem próbki beczki Vignes Préphylloxériques z 2012 r., Tannata wyprodukowanego z maleńkiej, starożytnej działki w St Mont przez znakomitą spółdzielnię Plaimont Producteurs.
Nie ma tu napięcia mutacyjnego, innymi słowy jest to ta sama odmiana, choć niekoniecznie identyczna klonalnie. Jednak po raz kolejny wina różniły się od siebie nierozpoznawalnie. Pierwsza była miękka i nietknięta, drżąca jak meduza, bogata w spaloną jeżynę, druga była ożywcza, dźwięczna i głęboko taninowa, bardziej strażnicza niż galaretowaty zooplankton. Nie tylko różniły się analogiami smakowymi, ale były szokującym kontrastem strukturalnym. Degustowałem dwa miejsca i dwie kultury win. Inne odmiany uprawiane w każdym miejscu z pewnością opowiadałyby tę samą historię. W rzeczywistości różnorodność była przeszkodą w zrozumieniu.
Więc czy naprawdę wyświadczamy przysługę Marlborough S Sauvignon Blanc plantatorów poprzez ciągłe porównywanie swoich win z Sancerre lub Pouilly-Fumé? Mendoza Malbec nie jest podobny do Cahors w ogóle Rutherford Cabernet i Margaux nie mają prawie nic wspólnego. Smakujący Chablis wydaje mi się nieistotne, jeśli chcesz zrobić (lub cieszyć się) białym winem, z którego tak się składa Chardonnay winogrona w Margaret River . Chiński Cabernet Gernischt jest „tym samym” co chilijska Carmenère - ale w innym sensie tak nie jest. Z pewnością wszyscy zauważyliśmy, że paradoks z „ Syrah ' i ' Shiraz ', lub z ' Pinot Gris ' i ' Pinot Grigio ”- dlatego producenci każdego z nich, w nowych lokalizacjach na całym świecie, dokładnie rozważają, której nazwy użyć. Poświęcamy miejsce, ale nadal organizujemy nasze myślenie o winach i budujemy naszą estetykę wina, opierając się na przestarzałym modelu odmianowym. Jestem tak samo winny, jak każdy, kto nie trzyma się tego kuszącego szablonu, co jest tak trudne.
Być może jednak nadszedł czas, aby przejść do epoki post-kultywarnej. Po co robić fetysz z czegoś, co jest tylko trzecią najważniejszą rzeczą w winie?
Ten artykuł został opublikowany po raz pierwszy 4 listopada 2013. Andrew Jefford wyjechał.











