Biodynamika jest nie tylko dla winiarzy - miłośników wina zachęca się teraz do planowania jego picia według kalendarza księżycowego. christelle guibert zastanawia się, czy wina naprawdę mogą smakować inaczej w różne dni w roku
Masz swoje ulubione wino - takie, do którego ciągle się zwracasz? Czy uważasz, że w niektóre dni smakuje lepiej niż w inne? Nie mówimy o winach wadliwych lub zakorkowanych, a nawet odmianach butelek. Pytamy raczej, dlaczego to samo wino może czasami smakować inaczej w różne dni. Jest to pytanie, które coraz częściej pojawia się w umysłach wielu doświadczonych degustatorów i pijących.
Urodzona w Niemczech Maria Thun i jej syn Matthias wierzą, że odpowiedź leży na Księżycu. Maria przez całe życie zajmowała się ogrodnictwem i jest autorytetem w dziedzinie biodynamiki. Co roku publikuje biodynamiczny kalendarz siewu i sadzenia przetłumaczony na 18 języków, aby doradzać ogrodnikom, kiedy powinni wykonywać swoje prace. Opierając się na ponad 55-letnich badaniach i eksperymentach biodynamicznych, opublikowała kalendarz biodynamiczny (pierwszy rok 2010) dla miłośników wina, wskazujący, kiedy wina będą najprawdopodobniej najlepsze.
Thun opracowuje kalendarz roczny, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty cykli księżycowych i słonecznych, konstelacji i ruchu innych planet, i podzielił go na dni „owocowe”, „kwiatowe”, „liściowe” i „korzeniowe”. Dni owocowe i kwiatowe są uważane za najlepsze do picia wina według producentów biodynamicznych i kilku znanych graczy z branży. (Marks & Spencer i Tesco należą do brytyjskich sprzedawców detalicznych, którzy teraz sprawdzają kalendarz biodynamiczny przed zaplanowaniem degustacji prasy).
blue bloods sezon 7 odcinek 8
Biodynamicy postrzegają wino jako żywy organizm, który reaguje na rytmy księżyca w podobny sposób jak organizm ludzki. Wszyscy słyszeliśmy historie o tym, jak przestępczość i przemoc narastają podczas pełni księżyca, a więcej dzieci rodzi się na przybywającym księżycu (zbliżającym się do pełni), ale wielu naukowców i antropologów społecznych pozostaje sceptycznych. Badania bywają niespójne i wielu komentatorów odrzuca je jako podyktowane bardziej przesądnymi przekonaniami niż nauką.
Nie ma wątpliwości, że to gorący temat. W ostatnich latach nastąpił wzrost praktyk biodynamicznych, nie tylko w przemyśle winiarskim, a coraz więcej producentów szuka biodynamiki w winnicach. Oczekuje się, że w przyszłym miesiącu Pontet-Canet w Pauillac stanie się pierwszą uprawą uprawną sklasyfikowaną w Bordeaux, certyfikowaną jako całkowicie biodynamiczna. Dla wielu jest to teraz sposób na życie, a nie tylko trend.
zwycięzca masterchef 2015 usa
Nie zamierzam udawać eksperta w dziedzinie biodynamiki - wręcz przeciwnie. Wolę spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Szczerze mówiąc, myślę o tym, że codziennie próbuję i recenzuję wina, i mocno wierzę, że wina smakują inaczej przy różnych okazjach, ale istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na naszą zdolność smakowania, zanim skierujemy się na przekonania biodynamiczne.
W zeszłym roku Marks & Spencer zorganizowało degustację, aby sprawdzić, czy wina były inaczej postrzegane w dniach owocowych lub korzeniowych. Właściciel firmy, producent wina, Jo Ahearne MW, był biodynamicznym konwerterem przez ostatnie cztery lata i twierdzi, że `` w dni owocowe aromaty w bieli są bardziej obecne, a garbniki w czerwieni są bardziej odżywcze w dniu korzenia, smak owoców jest przytłumiony, a taniny ostrzejsze ”.
Ahearne zebrała grupę degustatorów i poprosiła ich, aby spróbowali tych samych win w dwa różne dni, zanotowali wszelkie różnice i zgadli, który dzień był dniem owocowania. Muszę wyznać, że pod koniec degustacji zgodziłem się z nią. Przeglądając moje notatki, większość win miała podobne wyniki, ale stwierdziłem, że czerwienie są bardziej zielone i ostrzejsze w dniu korzenia, a białe są bardziej wyraziste i aromatyczne w dniu owocowania.
Dzień sądu
hart of dixie sezon 2 odcinek 5
Czy kalendarz biodynamiczny spowodował te anomalie? Dla mnie największą rozbieżnością w dwa sierpniowe dni była pogoda. Owocowy dzień był ciepły i słoneczny, ale dwa dni później, w dniu korzeni, chociaż wina były nieco cieplejsze, pogoda zrobiła się parna. Czy pogoda stworzyła tę odmianę butelki?
Ciśnienie atmosferyczne? A może to był tylko nastrój, w jakim byłem? Udowodniono naukowo, że słoneczne dni dodają nam optymizmu, dodają energii i poprawiają nastawienie. Może tego dnia poczułem się bardziej pozytywnie i odpowiednio smakowałem?
Kilku kupców zostało przekonanych argumentacją Ahearne i planuje wszystkie swoje degustacje zgodnie z kalendarzem księżycowym. Eric Narioo, założyciel Cave de Pyrène, która specjalizuje się w winach biodynamicznych i organicznych, zaczął rozważać pomysł osiem lat temu na swoją gamę win. „Nie potrafię tego wyjaśnić, ale degustuję wina trzy razy w tygodniu i odkryłem, że wina naturalne są znacznie bardziej wrażliwe na owoce i korzenie niż wina na receptę”.
Ale Narioo dodaje, że „należy wziąć pod uwagę wiele innych czynników - pogodę, lokalizację, nastrój, okoliczności…” Chociaż nigdy nie przeprowadził żadnego formalnego eksperymentu, badacz wina i bloger Jamie Goode z www.wineanorak.com uważa, że duża część tej zmienności może dotyczyć degustatora i jego fizjologii.
„Nie rozumiem wszystkich zawiłości kalendarza biodynamicznego”, mówi, „ale nie chciałbym go zlekceważyć. Widzę, jaki wpływ mogą mieć cykle księżycowe, ale także ciśnienie atmosferyczne i ogólny kontekst degustacji. Wiedza o tym, który jest dzień, może mieć wpływ na degustatorów. Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów i myślę, że na tych wierzących spoczywa ciężar przedstawienia pewnych przekonujących dowodów na jego skuteczność, zanim reszta z nas zaakceptuje je jako użyteczne narzędzie ”.
jakie wina należy schłodzić?
Ja na przykład jestem zdecydowany przyjrzeć się temu bardziej szczegółowo. W ciągu najbliższych kilku miesięcy będę organizował serię kompleksowych degustacji w Decanter, patrząc na dni owoców i korzeni oraz biorąc pod uwagę pogodę. Kto wie, może nie wyciągniemy żadnych wniosków, ale będzie to fascynujący eksperyment. Z pewnością podzielimy się z Tobą opinią.
Napisane przez Christelle Guibert











